Do popisów niezgodnych z przepisami o ruchu drogowym doszło na drodze krajowej nr 15 w kierunku Cieszkowa. Miliccy policjanci jechali przed volkswagenem, którym kierował 22-letni mieszkaniec Krotoszyna. Ostatnie, co można powiedzieć, to żeby mężczyzna stosował się do przepisów. Nie wiedział, że samochód przed nim, to nieoznakowany radiowóz.
O godzinie 18:40 policjanci jadąc w kierunku Cieszkowa za innymi pojazdami zauważyli, że w miejscu gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania, a na jezdni wymalowana jest podwójna linia ciągła, jadący za radiowozem kierowca samochodu osobowego marki vw golf nie zważając na znaki drogowe rozpoczął niebezpieczny manewr wyprzedzania kilku samochodów. Kierowca golfa mknąc z dużą prędkością wyprzedzając inne pojazdy przejechał lewym pasem także obręb skrzyżowania prowadzącego w kierunku miejscowości Pakosławsko – to na tym skrzyżowaniu w niedalekiej przeszłości dochodziło już w podobnych okolicznościach do wielu niebezpiecznych zdarzeń drogowych - relacjonował Sławomir Waleński z milickiej policji.
Mundurowi nie czekali i natychmiast włączyli sygnały świetlne, dźwiękowe i zatrzymali kierowcę. Był nim 22-latek z Krotoszyna, który właśnie kupił sobie nowy samochód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna był trzeźwy i posiadał uprawnienia wymagane do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyjaśniając powody swojego pośpiechu kierowca powiedział policjantom, że właśnie kupił sobie ten samochód i zadowolony z udanego zakupu wraca nim do domu. Niestety jego radość nie trwała długo. Za popełnione niebezpieczne wykroczenia drogowe nieodpowiedzialny kierowca został ukarany przez policjantów dwoma mandatami na łączną kwotę 2000 zł - przekazał Sławomir Waleński.
Czytaj także: Nagranie z A2. Nie zdążył zareagować. Oto finał
Kupił nowy samochód. Będzie robił nowe prawo jazdy
W sumie 22-latek za spowodowane przewinienia drogowe otrzymał aż 25 punktów karnych, a to oznacza, że stracił prawo jazdy i będzie musiał na nowo podchodzić do egzaminu.
Po zakończeniu kontroli drogowej mężczyzna został zwolniony i już o wiele wolniej pojechał w dalszą drogę – teraz pozostaje mu tylko czekać na dalsze decyzje w sprawie zatrzymania prawa jazdy będące w gestii starosty powiatowego w Krotoszynie - oznajmił funkcjonariusz z milickiej policji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.