W Kabulu miało miejsce tajne spotkanie. A wszyscy milczą

202

Amerykański wywiad zorganizował w poniedziałek tajną naradę. Szef CIA William Burns spotkał się w cztery oczy z przywódcą talibów Abdulem Ghanim Beradarem. Głównym tematem rozmów było wycofanie amerykańskich żołnierzy z Afganistanu.

W Kabulu miało miejsce tajne spotkanie. A wszyscy milczą
W Kabulu miała miejsce tajna narada między szefem CIA, a przywódcą talibów. (PAP, EPA)

Decyzję o spotkaniu najbardziej doświadczonego amerykańskiego szpiega z mułłą Beradarem zatwierdził sam Joe Biden. To pierwsze tego typu rozmowy od czasu zajęcia przez Kabulu islamskich bojowników. Podczas spotkania omawiano m.in. przyszłość Afganistanu.

Szef CIA spotkał się z przywódcą talibów. Dyskutowano o wycofaniu wojsk

CIA odmówiło oficjalnego komentarza. "Washington Post" dotarł jednak do amerykańskiego dyplomaty zaznajomionego ze sprawą. Pragnący zachować anonimowość mężczyzna opisuje, że tematem dyskusji było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z Afganistanu.

Na lotnisku w Kabulu trwa ewakuacja obywateli USA i innych krajów zachodnich. Oficjalny termin wycofania się amerykańskich wojsk z Afganistanu to 31 sierpnia. Wielka Brytania, Francja i inni sojusznicy Stanów Zjednoczonych zgłaszają jednak, że do końca miesiąca nie uda się ewakuować całego personelu.

Administracja Bidena ma w związku z tym rozważać pozostawienie części swoich żołnierzy w kraju po 31 sierpnia. Takiemu rozwiązaniu stanowczo sprzeciwia się jednak przywódca talibów Abdul Ghani Beradar. W rozmowie z szefem CIA zaznaczył, że Stany Zjednoczone przekroczą "cienką czerwoną linię", jeżeli nie wycofają wojsk do końca miesiąca. Zagroził także "poważnymi konsekwencjami".

Przywódca talibów jest dobrze znany Amerykanom. Negocjował z nimi w Katarze

Spotkanie mułły Beradara z szefem CIA Williamem Burnsem "jak równy z równym" ma nieco ironiczny wydźwięk. 11 lat temu amerykański wywiad pojmał bowiem przywódcę talibów. Abdul Ghani Beradar został skazany i wtrącony na 8 lat do więzienia.

Przywódca talibów jest doskonale znany Zachodowi. W 2018 roku, po zwolnieniu z więzienia, pełnił funkcję głównego negocjatora talibów w rozmowach pokojowych ze Stanami Zjednoczonymi w Katarze. Zaowocowały one porozumieniem w sprawie wycofania amerykańskich wojsk z Afganistanu.

Baradar jest bliskim przyjacielem wieloletniego przywódcy talibów, Mohammada Omara. Walczył z Rosjanami podczas okupacji Afganistanu. W latach 90., kiedy talibowie rządzili krajem, pełnił funkcję gubernatora kilku afgańskich prowincji.

Szef CIA William Burns jest z kolei jednym z najbardziej doświadczonych amerykańskich dyplomatów. Pełnił wcześniej funkcję zastępcy sekretarza stanu. Był również ambasadorem USA w Rosji.

W poniedziałek, jeszcze przed ujawnieniem szczegółów tajnego spotkania, rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price usłyszał pytanie na temat współpracy amerykańskiej dyplomacji z Beradarem. Odparł, że administracja prezydenta Bidena skupia się obecnie na ewakuacji obywateli z Afganistanu.

Nasze rozmowy z talibami miały charakter operacyjny, taktyczny, koncentrowały się głównie na celach krótkoterminowych – podkreślił.

Obejrzyj także: Ewakuacja z Afganistanu. Chaos na lotnisku w Kabulu widać na zdjęciach satelitarnych

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić