Tak Rosja szkoli migrantów. "Nie powinieneś gwizdać i przeklinać"
Władze Federacji Rosyjskiej opracowały kurs dotyczący społeczno-kulturowej adaptacji migrantów zarobkowych z Azji Środkowej. Ze specjalnego dokumentu można dowiedzieć się, że można tam mówić tylko w języku rosyjskim, do przypadkowych osób nie można mówić "brat", czy "siostra", ale również nie można... gwizdać do kobiety czy mężczyzny.
Portal "Meduza" informuje o specjalnym kursie składającym się z 4 części. Z pierwszej migranci dowiedzą się na temat samej procedury wjazdowej do Rosji, zasadach zawierania umowy o pracę, czy uproszczonym sposobie uzyskania obywatelstwa poprzez służbę w siłach zbrojnych.
Druga część mówi o "podstawach nieformalnego zachowania w Rosji". Jedną z zasad jest to, że "Rosjanie to naród wielonarodowy, ale wszyscy mówią po rosyjsku". Kolejną zasadą jest to, że określenie "brat" i "siostra" nie jest odpowiednim sposobem do komunikowania się z przypadkowymi osobami.
Nie dopuszczalne jest również rozmawianie z przechodniami w swoim ojczystym języku w obecności innych osób. Władze informują też, że w Rosji nie ma zwyczaju... "odprawiania ceremonii religijnych na ulicy. Ofiary ze zwierząt również są niedopuszczalne".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL postawił się Tuskowi. "Jak oni by się pokazali na dożynkach"
Jak poderwać płeć przeciwną? Rosja wychodzi naprzeciw migrantom
Ze specjalnego przewodnika migranci mogą dowiedzieć się, że "kobiety w Rosji tradycyjnie noszą jasne, odkrywcze ubrania", co nie oznacza ich "gotowości do randkowania". Cudzoziemców ostrzega się, by "nie dotykali, nie ściskali, nie chwytali za ramiona lub ubrania nieznanych kobiet i mężczyzn, ponieważ takie działania mogą zostać uznane za molestowanie".
Nie powinieneś wydawać dźwięków, gwizdać ani przeklinać, próbując przyciągnąć uwagę kobiety lub mężczyzny, który ci się podoba - opisuje zalecenia władz portal Meduza.
W trzeciej części kursu zawarty jest apel, by migranci nie uczestniczyli w wiecach i demonstracjach, bo grozi im nawet deportacja. Ostatni blok opowiada o historii stosunków Rosji z krajami Azji Środkowej.
Zastępca szefa Federalnej Agencji ds. Narodowości Stanisław Bedkin powiedział, że opracowany kurs "został pomyślnie przetestowany" w czterech obwodach, w tym w obwodzie moskiewskim.
Dziennik "Kommiersant" donosi, że w rosyjskich regionach nie ma struktur i specjalistów, którzy mogliby prowadzić takie zajęcia z migrantami na dużą skalę.