Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak| 

Takie pojazdy ma armia Władimira Putina. Nazywają je "trumnami na kółkach"

Rosyjska armia regularnie zaopatruje się w sprzęt wojskowy w Chinach. "Druga armia świata" zakupiła kilkaset pojazdów Desertcross 1000-3. Agencja Nexta donosi, że niewielkie pojazdy, zwane potocznie "chińskimi wózkami golfowymi", są ulubionym celem operatorów ukraińskich dronów.

Takie pojazdy ma armia Władimira Putina. Nazywają je "trumnami na kółkach"
Chińska konstrukcja rosyjskimi trumnami na kółkach (Facebook, Twitter)

Współpraca rosyjsko-chińska zdaje się zacieśniać wprost proporcjonalnie do nakładania kolejnych zachodnich sankcji względem reżimu z Moskwy. Kreml prócz broni produkowanej własnej chętnie zaopatruje się u swoich sojuszników.

Jednym z chińskich zakupów Rosjan są wozy bojowe Desertcross 1000-3. Agencja Nexta donosi, że te pojazdy doczekały się już wojennego kryptonimu.

Ukraina nauczyła się niszczyć chińskie wózki golfowe, chińskie zmotoryzowane pojazdy terenowe Desertcross 1000-3, w rezultacie stały się one "trumnami na kółkach" dla rosyjskich żołnierzy" - podaje Nexta na platformie X (Twitter).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co robi ISIS w Rosji? "Mocno skupiali się na walce z dżihadyzmem"

Brutalna nazwa chińskich pojazdów służących pod rosyjską flagą jest efektem dość "odważnego" projektu. Wszystko przez to, że ten mały pojazd może pomieścić aż sześciu rosyjskich żołdaków. Bardzo istotny jest tu brak jakiejkolwiek osłony — jak na klasyczny wózek golfowy przystało. Jednak w warunkach bojowych taki dobór sprzętu jest sprawą życia i śmierci. Z bardzo silnym wskazaniem na drugą opcję.

W drugiej części wpisu agencja Nexta podkreśla, że te "chińskie meleksy" stylizowane na amerykańskie pojazdy wojskowe "Humvee" są celem-marzeniem dla ukraińskiej armii. I nie są to pojedyncze przypadki, ale reguła na linii frontu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Ukraińscy operatorzy dronów celują w nich dronami kamikaze. A ponieważ wózki nie mają opancerzenia, wszyscy znajdujący się w środku żołnierze giną, pisze analityk "Bilda" Julian Roepke - podaje agencja Nexta na X.

Rosyjska armia zakupiła ponad pięćset sztuk tego modelu. I jeszcze w zeszłym roku były plany zakupu kolejnych, tym razem w ilości około 1590 sztuk, podał polski youtuber Marcin Strzyżewski.

Rosjanie cały czas inwestują w sprzęt bojowy, bo tego wymagają realia pola walki. Mimo to nawet nowy arsenał pozostawia wiele do życzenia jeżeli chodzi o przystosowanie do warunków wojennych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić