To nie fotomontaż. Mężczyzna dosłownie oszukał przeznaczenie

34

O wielkim szczęściu może mówić Henri Cheramie z Montgomery w USA. Podczas burzy na jego samochód zawaliło się drzewo, które jakimś cudem ominęło mężczyznę.

To nie fotomontaż. Mężczyzna dosłownie oszukał przeznaczenie
Mężczyzna może mówić o wielkim szczęściu (Henri Cheramie)

Do niecodziennego zdarzenia doszło 4 maja w Montgomery na terenie amerykańskiego stanie Alabama. Henri Cheramie siedział w swoim samochodzie podczas burzy. Po jednej z błyskawic postanowił przyjrzeć się zjawisku dokładniej. W tym celu wstał z siedzenia i wystawił głowę przez szyberdach.

Siła żywiołu była na tyle duża, że powaliła przydrożne drzewo. Jego gigantyczna gałąź zmiażdżyła nagle samochód 37-latka. Jakimś cudem konar ominął kierowcę, który obserwował burzę w niestandardowej pozycji. Zapewne gdyby kilka chwil wcześniej ni wyjrzał zza szyberdach to zginąłby w przerażających okolicznościach.

Widziałem jak błyskawica przecina niebo i uderza w drzewo - powiedział Cheramie dla "Montgomery Advertiser".

Mężczyzna początkowo śmiał się z sytuacji, w której się znalazł. Chwilę później piorun uderzył jednak ponownie w pobliską sieć wysokiego napięcia. Wtedy 37-latek zaczął obawiać się o swoje życie. Na szczęście świadkami zdarzenia byli architekci ogrodowi, którzy niezwłocznie wezwali pomoc. Cheramie został uwolniony przez strażaków. W trakcie akcji ratunkowej pocięli jego samochód na kawałki wraz z konarami. Poszkodowany miał kilka siniaków i zrezygnował z pomocy medycznej. Do domu zawiózł go policjant.

Zobacz także: Zaginiony skarb Bursztynowej Komnaty. Fakty i teorie o jego losie
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić