TVP pozwała widza za krytykę. Jest wyrok

Waldemar Sadowski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" w 2018 roku nie szczędził gorzkich słów pod adresem TVP. Telewizja pozwała go za nie do sądu. W czwartek w sprawie zapadł wyrok uniewinniający mężczyznę.

Sąd uznał, że telewidz ma prawo twierdzić, iż TVP za prezesury Jacka Kurskiego narusza godność odbiorcówSąd uznał, że telewidz ma prawo twierdzić, iż TVP za prezesury Jacka Kurskiego narusza godność odbiorców
Źródło zdjęć: © AKPA

Przed trzema laty Waldemar Sadowski w rozmowie z "Wyborczą" stwierdził, że stacja pod rządami prezesa Jacka Kurskiego manipuluje telewidzami. Podkreślił, że "TVP łamie godność człowieka na masową skalę". Warszawski sąd apelacyjny, że słowa mężczyzny mieszczą się w dozwolonej krytyce.

TVP pozwała telewidza. Miał naruszyć dobra osobiste stacji

Sprawa ma swój początek w 2017 roku. Wtedy to Waldemar Sadowski pozwał Telewizję Polską za manipulacje. Powołał się przy tym na art. 30 Konstytucji, mówiący o ochronie godności jako o obowiązku władz publicznych.

Telewidz udzielił w 2018 roku wywiadu "Gazecie Wyborczej". Podkreślił, że jego zdaniem TVP "steruje wolną woli ludzi". Ma oddziaływać na nich "niezależnie od tego, czy są tego świadomi, czy też nie".

To jest sprawa naszych praw obywatelskich, bo telewizja publiczna jest spółką skarbu państwa, która manipuluje jego obywatelami. W czystym interesie partii, która sprawuje władzę i która kontroluje media publiczne, moim zdaniem nielegalnie – stwierdził Sadowski.

Telewizja pozwała go za te słowa do sądu. W lipcu zeszłego roku warszawski sąd okręgowy oddalił pozew TVP. W orzeczeniu napisano, że choć mężczyzna naruszył dobra osobiste TVP, to jego opinia była uzasadniona.

Zdaniem sądu działałem w interesie społecznym. Nie wyobrażam sobie innego orzeczenia – podkreślił po wyroku Sadowski.

TVP się odwołała. W czwartek sąd apelacyjny uznał, że mężczyzna ma prawo do swoich opinii o TVP. W ocenie sędziów, można w ten sposób krytykować nadawcę publicznego, zaś opinie dotyczyły nie całości, a konkretnych programów. W związku z tym nie przekroczono granic uzasadnionej krytyki.

Widz pozwał TVP. Sąd oddalił jego argumenty

Sadowski przegrał natomiast proces, który sam wytoczył TVP, i o którym to opowiadał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". W marcu ubiegłego roku sąd uznał, że wprawdzie Telewizja Polska jest stronnicza, to jednak za mało by mówić o naruszaniu godności obywateli. TVP miało ponadto nie naruszyć bezpośrednio dóbr osobistych Sadowskiego.

Powód może domagać się ochrony dóbr osobistych jedynie w odniesieniu do informacji dotyczących indywidualnie osoby powoda – podkreślił w uzasadnieniu sędzia.

Obejrzyj także: W "Wiadomościach" TVP zobaczyła swoje nazwisko. "To mnie dotknęło"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi