Ukraińska posłanka jasno. "Nie ma mowy, żebyśmy zaufali Putinowi"
Prezydent USA oraz europejscy przywódcy dążą do zakończenia wojny w Ukrainie. Niebawem może dojść do spotkania Putinowi z Zełeńskim, które być może przesądzi o losach konfliktu. Tymczasem ukraińska deputowana twierdzi, że nie ma żadnych oznak, by cokolwiek się zmieniło. - Nie ma mowy, żebyśmy zaufali Putinowi - mówi Inna Sowsun CCN.
W poniedziałek w Białym Domu odbyło się spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z europejskimi przywódcami. Do Waszyngtonu przyjechał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. Razem z nim, możliwości zakończenia wojny, omawiali m.in. prezydent Francji, kanclerz Niemiec, czy szef NATO. Wcześniej doszło do spotkania Trumpa z Putinem na Alasce. Rosyjski przywódca był witany m.in. czerwonym dywanem.
Jednym z głównych tematów w poniedziałek były gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Dyskutowano o roli USA i Europy w zapewnieniu tych gwarancji. Propozycje obejmowały m.in. zakup amerykańskiej broni przez Ukrainę oraz współpracę w zakresie produkcji dronów. Wcześniej media informowały, że Rosja może wycofać się z zajętych regionów w Ukrainie, ale w zamian żąda m.in. Donbasu, czyli obwodu donieckiego i ługańskiego.
Prezydent USA przekonuje, że wojna wkrótce się zakończy. W przeciągu kilkunastu dni ma dojść do spotkania Putina z Zełeńskim, które być może przesądzi o zakończeniu wojny. Nie każdy jednak wierzy, że prezydent Rosji ma dobre intencje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie w Waszyngtonie. Na co zwrócić uwagę?
Nie ma mowy, żebyśmy zaufali Putinowi i wszystkiemu, co mówi. Zwłaszcza po tym wszystkim przez co przeszliśmy, po wszystkich zabójstwach i zniszczeniach, jakie wywołał - powiedziała w rozmowie z CNN Inna Sowsun, deputowana ukraińskiego parlamentu.
Sowsun dodaje, że Ukraińcy są zmęczeni wojną. Według niej, mimo rozmów na wysokim szczeblu, nie ma żadnych oznak, że cokolwiek się zmieni. - Widzimy nocne ataki. O czwartej rano w Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy - przekonuje w rozmowie z amerykańskim dziennikiem.
- Aby udowodnić Ukraińcom, nie zostaniemy pozostawienie sami sobie, konieczne jest podjęcie bardziej namacalnych działań - mówi Sowsun. I dodaje, że chodzi o misje pokojowe ze strony USA i państw europejskich w Ukrainie.
Ukraińskie media informują, że rosyjskie wojska 19 sierpnia przeprowadziły zmasowane ataki. Rakiety wystrzelono w obwód połtawski w środkowej części kraju. Nie było ofiar śmiertelnych, co najmniej 1471 mieszkańców i 119 przedsiębiorstw pozostaje bez prądu.