"W pożarze stracili wszystko". Dramat lokatorów poznańskiej kamienicy

Gdy wybuchł pożar w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, rodzice pani Magdaleny – starsi ludzie – w jednej chwili stracili wszystko. W mieszkaniu zostały ich leki, dokumenty i oszczędności trzymane w szafie. – Oni nie mają dosłownie nic, są zagubieni. Ojczym jest ciężko chory, nie rozumie, co się stało, chce wracać do domu – opowiada "Gazecie Wyborczej" pani Magdalena.

Małżeństwo straciło w pożarze wszystko, także oszczędnościMałżeństwo straciło w pożarze wszystko, także oszczędności
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Mieszkańcy kamienicy znajdującej się przy ul. Kraszewskiego 12, bezradnie przyglądali się, jak ogień trawi cały ich dobytek. Ich życie uratowała czujka dymu, zamontowana w jednym z mieszkań. Straż pożarna zjawiła się na miejscu już po kilku minutach i szybko przystąpiono do ewakuacji mieszkańców budynku.

Pani Irena i pan Janusz, rodzice pani Magdaleny, mieszkali na trzecim piętrze. Jak opisuje rozmówczyni "Gazety Wyborczej", po wybuchu pożaru zdołali wydostać się z budynku drzwiami od strony podwórza. Pomogła im w tym młoda kobieta - studentka.

Pani Magdalena, wynajmująca mieszkanie w sąsiedniej kamienicy, szybko zjawiła się na miejscu. – Ludzie stali już przed kamienicą, pytałam ich o rodziców. Na szczęście okazało się, że są bezpieczni i siedzą na ławeczce – relacjonuje "GW" pani Magdalena.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Incydent na granicy. Migranci nie przewidzieli jednego

W pożarze stracili dorobek życia

Rodzice kobiety nie przypuszczali, że nie będą już mogło wrócić do swojego mieszkania. Nie zabrali ze sobą niczego.

Oni w pożarze stracili wszystko: rzeczy, dokumenty, nawet torbę z pieniędzmi na "czarną godzinę", którą mama trzymała w szafie, bo nie ma konta w banku i tam chowała oszczędności. W domu zostały okulary, leki. Oni nie mają dosłownie nic, są zagubieni. Ojczym jest ciężko chory, nie rozumie, co się stało, chce wracać do domu – mówi rozmówczyni "GW".

Po tragicznym pożarze rodzina zamieszkała w hostelu przy ul. Taborowej, podobnie jak kilkanaście innych osób - głównie mieszkańców kamienic sąsiadujących ze spalonym budynkiem. Jednak pozostaje pytanie: co dalej?

Pożar sprawił, że starsi ludzie muszą zacząć wszystko od nowa. Z relacji "GW" wynika, że wkrótce mają rozmawiać z urzędniczką z Biura Spraw Lokalowych na temat pomocy mieszkaniowej.

Miasto zapewnia o kompleksowym wsparciu dla pogorzelców. Zbiórkę dla poszkodowanych w pożarze i wybuchu uruchomiło także Caritas Archidiecezji Poznańskiej. Z kolei Siepomaga zbiera pieniądze m.in. na poszkodowanych strażaków i  rodziny tych, którzy zginęli podczas akcji ratowniczo-gaśniczej. Przypomnijmy: życie straciło dwóch młodych strażaków, natomiast rannych zostało łącznie 14 osób - 11 strażaków i trzy postronne osoby.

Wybrane dla Ciebie
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów