Robert Czykiel| 

W Tatrach zginął młody ksiądz. Wielka tragedia na Rysach

904

Ratownicy TOPR dostali informację, że na szlaku na Rysach mężczyzna spadł w przepaść. Potem się okazało, że ofiarą tragicznego wypadku był ksiądz Jaromir Buczak.

W Tatrach zginął młody ksiądz. Wielka tragedia na Rysach
Jaromir Buczak (Facebook)

Tragiczne wydarzenia, do których doszło na Rysach, opisuje "Gość Niedzielny". Dramat rozegrał się w minioną środę 12 sierpnia wczesnym popołudniem. Do tragedii doszło dokładnie w górnej części szlaku na szczyt, który nazywany jest grzędą.

Młody ksiądz zmarł na Rysach

To jeden z niebezpieczniejszych fragmentów szlaku. Ścieżka jest tam zabezpieczona łańcuchami, które mają chronić przed upadkiem z dużej wysokości. Niestety, w tym przypadku nie pomogły.

Część turystów była świadkiem, jak mężczyzna spada w przepaść. Na miejsce od razu wezwano ratowników TOPR. Niestety, upadek z kilkudziesięciu metrów skończył się natychmiastową śmiercią.

Zobacz także: Spadł z 15-metrowego klifu. Uratował go helikopter

"Gość Niedzielny" zdradza, że ofiarą tragicznego wypadku jest ksiądz Jaromir Buczak. Duchowny miał zaledwie 34 lata, a posługę kapłańską pełnił od 2013 roku.

Ks. Buczak służył w parafii Trzciana koło Bochni (woj. małopolskie). Wcześniej był wikariuszem w Podegrodziu. W obecnej parafii pracował z młodzieżą. Tragiczna śmierć wstrząsnęła podopiecznymi.

Księże Jaromirze, dziękujemy za zawsze otwarte i radosne serce, a także nieustanną gotowość i świadectwo swojego życia. Spoczywaj w pokoju. Z serca prosimy Was wszystkich o modlitwę - w intencji Duszy Śp. Księdza Jaromira, jak również w intencji wszystkich Jego Bliskich" - piszą członkowie KSM Trzciana.

Czytaj także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić