Wielka Brytania: chowała córki na terrorystki. Teraz chce wyjść przedterminowo z więzienia

12

Mina Dich trafiła do więzienia w 2018 roku. Mówi się, że jest założycielką pierwszej kobiecej organizacji terrorystycznej w Wielkiej Brytanii, której członkinie miały przygotowywać atak terrorystyczny w Londynie z użyciem noży. Dziś Dich przekonuje sąd, że nie stwarza ryzyka dla społeczeństwa i chce starać się o przedterminowe zwolnienie.

Wielka Brytania: chowała córki na terrorystki. Teraz chce wyjść przedterminowo z więzienia
Mina Dich (z lewej) i jej starsza córka, Rizlaine Boular (MET Police)

Mina Dich ma dwie córki, które wychowała na radykalne działaczki Państwa Islamskiego. 49-latka została skazana na 6 lat i 9 miesięcy więzienia za to, że pomagała im przygotowywać ataki terrorystyczne.

Safaa Boular i Rizlaine Boular, córki Miny, planowały atak z użyciem broni i granatów na Muzeum Brytyjskie, a także atak z użyciem noży na Pałac Westminsterski. Obie dziewczyny zostały skazane na dożywocie, a Safaa została okrzyknięta najmłodszą potencjalną terrorystką na ziemiach brytyjskich.

Safaa zaczęła planować ataki po tym, jak bojownik ISIS, który miał zostać jej mężem, zginął w nalocie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polska zagrożona atakami terrorystycznymi? Ekspert alarmuje

Według adwokata matka-terrorystka nie stanowi zagrożenia

Przed Sądem Najwyższym Mine Dich reprezentuje Jude Bunting KC. Prawnik twierdził, że Komisja ds. Zwolnień Warunkowych popełniła błąd prawny, biorąc pod uwagę to, czy Dich będzie stanowiła zagrożenie dla społeczeństwa przez "nieokreślony czas".

Dla Sądu Najwyższego przy podejmowaniu decyzji o przedterminowym zwolnieniu Dich, kluczowe jest to, jak bardzo "stanowi ona zagrożenie dla innych, szczególnie bliskich jej osób, które może próbować kontrolować i radykalizować".

Zdaniem prawnika 49-latki rozważanie kwestii odnośnie tego, co będzie po opuszczeniu więzienia, nie ma pokrycia w normach prawnych i nie powinno być przedmiotem rozważań. Bunting dodaje też, że Dich będzie pod nadzorem elektronicznym, nie będzie miała dostępu do Internetu i będzie miała zakaz spotykania z określonymi grupami ludzi.

Odmiennego zdania był Jason Pobjoy z Departamentu Sprawiedliwości. Jak mówił, Komisja ds. Zwolnień Warunkowych nie powinna być ograniczana w sposób, który sprawia, że nie może się zastanawiać nad przyszłymi zagrożeniami, jakie stwarzają wychodzący więźniowie. Niesie to ze sobą "nielogiczne i niezamierzone konsekwencje".

Sędzia Mark Dennis QC podczas ogłoszenia wyroku oświadczył, że Dich "nie spełniła roli rodzicielskiej" a do tego odegrała znaczącą rolę w radykalizacji obu córek. Dodał też, że Dich ponosi "dużą odpowiedzialność" za całą sytuację.

49-latka odsiaduje wyrok 6 lat i 9 miesięcy więzienia, który może zostać wydłużony o kolejne 5 lat.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić