Wypędzali demony z dziewczynki. Jest decyzja sądu

O rodzicach z Mojszewa przed kilkoma dniami usłyszała cała Polska. Ojciec z matką wynieśli w pole córkę, by "wypędzać z niej złe duchy". Wcześniej we wsi szukali egzorcysty. Teraz sąd zdecydował, jaki los spotka parę za przerażające praktyki na dziecku.

Wypędzali demony z dziewczynki. Jest decyzja sąduSceny jak z horroru w polskim lesie. "Wypędzali demona" z dziewczynki
Źródło zdjęć: © Policja
14

Historia z Mojszewa przeraża - rodzice rocznej dziewczynki byli przekonani, że dziecko jest "opętane" i mieli wypędzać z niego "złe demony" poprzez okładanie dziecka gałęziami.

Jak ustalił "Fakt", rodzina przyjechała z Legnicy na wakacje. Tym dziwniejsze wydało się miejscowym, gdy we wsi zaczęli rozpytywać, gdzie znajdą egzorcystę.

Uwagę jednej z kobiet, która wdała się w rozmowę z parą, zwrócił fakt, że rodzice wraz z dziewczynką udali się w stronę lasu. Zaniepokojona kobieta wezwała policję, a ta w towarzystwie karetki udała się w ślad za parą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opętanie a depresja. Kiedy zgłosić się do egzorcysty?

To właśnie w lesie, na oczach funkcjonariuszy rozegrał się prawdziwy dramat.

Para, klęcząc przy dziecku, przeprowadzała "egzorcyzmy". Trzymali w rękach święte obrazki i wypowiadali niezrozumiałe słowa. Bili dziewczynkę gałęziami. Ubrudzone i zziębnięte maleństwo rozpaczliwie płakało. Było przerażone - pisze "Fakt".

Dziecko zostało zabrane z lasu, a rodzina trafiła na obserwację psychiatryczną. Po uzyskaniu opinii lekarskiej okazało się, że kobieta nie jest w stanie zeznawać i trafiła na oddział psychiatryczny.

Jej partner, 29-letni Sebastian G. został aresztowany, a po przesłuchaniu usłyszał zarzut z artykułu 160 par. 2, czyli narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w sytuacji gdy sprawca miał obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo.

Za to przestępstwo grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o umieszczeniu mężczyzny w areszcie na trzy miesiące.

Wybrane dla Ciebie

Uchwyciła go fotopułapka. To pierwszy taki przypadek w Beskidzie Wyspowym
Uchwyciła go fotopułapka. To pierwszy taki przypadek w Beskidzie Wyspowym
Francja: rządowy raport ostrzega przed Bractwem Muzułmańskim
Francja: rządowy raport ostrzega przed Bractwem Muzułmańskim
Jazda pod prąd na S17. Mogło dojść do tragedii
Jazda pod prąd na S17. Mogło dojść do tragedii
Przelał urzędowi o 1310 złotych za dużo. Teraz martwi się, że nie odzyska pieniędzy
Przelał urzędowi o 1310 złotych za dużo. Teraz martwi się, że nie odzyska pieniędzy
Przedarła kartę wyborczą. Sąd mówi o konflikcie wewnętrznym
Przedarła kartę wyborczą. Sąd mówi o konflikcie wewnętrznym
Zrobili to po cichu. Cios w klientów Poczty Polskiej
Zrobili to po cichu. Cios w klientów Poczty Polskiej
Greckie wyspy idealne na czerwiec. "Dwie perły Morza Śródziemnego"
Greckie wyspy idealne na czerwiec. "Dwie perły Morza Śródziemnego"
Posadź razem z pelargoniami. Balkon utonie w kwiatach
Posadź razem z pelargoniami. Balkon utonie w kwiatach
Płacą 10 tys. zł. Szukają rąk do pracy
Płacą 10 tys. zł. Szukają rąk do pracy
O krok od tragedii w Małopolsce. W samochodzie było małe dziecko
O krok od tragedii w Małopolsce. W samochodzie było małe dziecko
Nazywa się go "zemstą sąsiada". Dobrze się zastanów, zanim go posadzisz
Nazywa się go "zemstą sąsiada". Dobrze się zastanów, zanim go posadzisz
Sebastian M. wyjechał z Dubaju? Detektyw zabrał głos
Sebastian M. wyjechał z Dubaju? Detektyw zabrał głos