Miał zabić lekarza w Krakowie. "Klawisz" mówi, co czeka go za kratkami

35-letni Jarosław W., funkcjonariusz Służby Więziennej z Katowic usłyszał zarzut zabójstwa lekarza z Krakowa. Obecnie przebywa w areszcie. - W więzieniu będzie musiał być izolowany albo osadzany w słabych grupach - mówi nam twórca bloga "Służba Więzienna Okiem Klawisza".

.Zabił lekarza w Krakowie. "Klawisz" mówi nam, co czeka go za kratkami
Źródło zdjęć: © Policja
Edyta Tomaszewska

W miniony wtorek w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, Jarosław W. miał zaatakować nożem lekarza-ortopedę Tomasza Soleckiego. Pomimo natychmiastowej pomocy, 40-letniego medyka nie udało się uratować. Okazało się, że podejrzany nożownik to 35-letni funkcjonariusz aresztu śledczego w Katowicach. 35-latek dwa lata temu miał wypadek, po którym operację przeprowadził Tomasz Solecki.

Podejrzany o zabójstwo lekarza pracował w Służbie Więziennej od pięciu lat. Najpierw zatrudniony był w zakładzie karnym we Wronkach, a od półtora roku w areszcie w Katowicach.

Służba otrzymywała sygnały o podejrzanych zachowaniach tego funkcjonariusza. Jeden z byłych przełożonych Jarosława W. powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że Jarosławowi W. zdarzało się na zmianie bez potrzeby odbezpieczać broń. Bywały również sytuacje, w których zaniedbywał swoje obowiązki.

Zarzuty dla Jarosława W.

Jarosław W. usłyszał zarzuty zabójstwa oraz usiłowania uszkodzenia ciała pielęgniarki. Grozi mu dożywocie. Zapytaliśmy ''klawisza" - autora bloga "Służba Więzienna Okiem Klawisza", co czeka 35-latka, gdy trafi za kratki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Napadł na policjantów podczas ucieczki. Funkcjonariusze ze Śląska publikują nagranie

Musi być chroniony. W wiezieniu będzie musiał być izolowany albo osadzany w słabych grupach - tłumaczy w rozmowie z o2 twórca bloga.To wielka tragedia (...) pięć lat jego służby może nie mieć wiele wspólnego z tym, co zrobił - dodaje.

Koledzy z pracy 35-letniego podejrzanego w rozmowie z mediami mówili o niepokojących zachowaniach Jarosława W., który służył głównie jako wartownik na uzbrojonym posterunku.

Opisują go jako osobę o dziwnym zachowaniu i zafascynowaną bronią. - Ludzie bali się, gdy mieli go podmienić na służbie - ujawniają rozmówcy reportera RMF FM.

- Według mnie to niewłaściwy dobór kandydata. Z nieoficjalnych informacji wynika że był problemowy i odstawał od reszty. Ale tutaj na takie rzeczy się patrzy inaczej. Nie znam dokładnych okoliczności, ale był przyjęty w okresie, gdzie brali jak leci - mówi nam autor bloga "Służba Więzienna Okiem Klawisza".
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach