Zespół WHO wycofa raport tymczasowy z Wuhan. Naukowcy chcą nowego śledztwa

Zespół Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) badający pochodzenie COVID-19 planuje wycofać tymczasowy raport z jego niedawnej misji w Chinach. Jednocześnie inni naukowcy z całego świata wystosowali list otwarty o ponowne przeprowadzenie śledztwa.

W liście otwartym grupa 26 naukowców wezwała w czwartek do nowego międzynarodowego dochodzenia. W liście otwartym grupa 26 naukowców wezwała w czwartek do nowego międzynarodowego dochodzenia.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Zespół Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) badający pochodzenie koronawirusa planuje wycofać tymczasowy raport dotyczący śledztwa prowadzonego podczas niedawnej misji w Chinach. Jak donosi "Wall Street Journal" raport nie zostanie przedstawiony w związku z narastającym napięciem między Pekinem a Waszyngtonem w sprawie dochodzenia i apelu jednej z międzynarodowych grupy naukowców o nowe śledztwo.

Pełne sprawozdanie spodziewane jest w najbliższych tygodniach - przekazał agencji Reutera rzecznik WHO Tarik Jasarevic.

Zdaniem jednego z autorów listu otwartego wzywającego do nowego śledztwa pomimo głośnej wizyty międzynarodowych ekspertów WHO w Chinach świat nie jest bliżej poznania pochodzenia koronawirusa.

W tej chwili nie mamy bardziej zaawansowanej wiedzy niż rok temu - powiedział Nikołaj Pietrowski, ekspert ds. Szczepionek z Flinders University w Adelajdzie w Australii.

W styczniu zespół naukowców wybrany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) odwiedził szpitale i instytuty badawcze w Wuhan, w którym zidentyfikowano koronawirusa, w poszukiwaniu wskazówek dotyczących pochodzenia COVID-19. Członkowie zespołu informowali, że Chiny niechętnie dzielą się istotnymi danymi, które mogłyby wykazać jak doszło do wybuchu pandemii.

26 naukowców chce przeprowadzenia nowego śledztwa

W liście otwartym grupa 26 naukowców wezwała w czwartek do nowego międzynarodowego dochodzenia. Twierdzą, że "ograniczenia strukturalne" uniemożliwiły ekspertom WHO odpowiednie prowadzenia dochodzenia. Naukowcy zakwestionowali między innymi niezależność naukową "obywateli Chin", którzy stanowią połowę zespołu.

W związku z tym doszliśmy do wniosku, że wspólny zespół nie miał mandatu, niezależności ani dostępu niezbędnego do przeprowadzenia pełnego i nieograniczonego dochodzenia w sprawie wszystkich odpowiednich hipotez dotyczących pochodzenia SARS-CoV-2 - czy to naturalnego efektu ubocznego, czy laboratoryjnego / incydent związany z badaniami - napisali w liście naukowcy.

Śledztwo specjalistów WHO było opóźniane ze względu na obawy o dostęp i spory między Chinami a USA, które zarzuciły Chinom ukrywanie rozmiarów pierwotnego wybuchu epidemii i skrytykowały warunki wizyty, w ramach której chińscy eksperci przeprowadzili pierwszą fazę badań.

9 lutego ekspert WHO ds. bezpieczeństwa żywności i chorób zwierząt, Peter Ben Embarek, przekazał, że jest "bardzo mało prawdopodobne", że początki pandemii koronawirusa wyciekły z chińskiego laboratorium. Jednak 12 lutego szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że wciąż wszystkie hipotezy dotyczące pochodzenia COVID-19 są brane pod uwagę.

Koronawirus w Polsce. Co potem? "Czeka nas epidemia nowotworów"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum