Znaleźli milion dolarów w Kijowie. To łapówki za uniknięcie wojska
W jednym z kijowskich mieszkań znaleziono blisko milion dolarów. Jak się szybko okazało, lokal należy do byłego przewodniczącego wojskowej komisji lekarskiej w Czernihowie, który przyjmował łapówki i pomagał uniknąć poboru do armii. Sprawca został zatrzymany, pełnił swoją funkcję do lata 2021 roku.
W środę 21 lutego doszło do przeszukania mieszkania w Kijowie, należącego do byłego szefa Czernihowskiej Okręgowej Wojskowej Komisji Lekarskiej. W lokum znaleziono prawie milion dolarów w gotówce - informują "Suspilne Nowosti".
Jak wynika ze źródeł dziennikarzy, Desniański Sąd Rejonowy w Czernihowie umieścił podejrzanego w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do sieci trafi materiał przedstawiający funkcjonariusza wyciągającego znalezioną gotówkę za skrytki. A tej trochę się uzbierało w trakcie służby w armii.
Na ten moment przedstawiciele SBU obwodu czernihowskiego nie skomentowali całej sprawy. Ale ta wyciekła do mediów i wywołała oburzenie. Wszak Ukraina walczy z agresją i potrzebuje jak tlenu żołnierzy.
Jak zauważa jeden z ukraińskich komentatorów, tak pokaźna kwota znaleziona w mieszkaniu byłego szefa komisji, ma najprawdopodobniej związek z korupcyjnymi procederem ułatwienia uniknięcia poboru do wojska. Mężczyzna podkreśla, że korupcja w ukraińskich komisjach wojskowych jest codziennością.
Sytuacja w tym zakresie jest w naszym kraju wręcz tragiczna. To zależy od okolicy oraz od tego, jak się zachowujesz i wyglądasz, lecz w planie komisji szpitalnej ds. poborowych jest to codzienność. Czasami lekarze delikatnie proponują wręczenie łapówki, aby nie iść do wojska. Nasi lekarze to prawdziwa tragedia, a ceny takich usług zaczynają się od 20 000 zł. I wygląda na to, że armia jest dla ideologicznych patriotów i biednych - napisał jeden z użytkowników X, który mieszka w Charkowie.
Niedawno otoczyli wioskę i wszystkich mężczyzn do armii zabrali - opowiada nam osoba pochodząca z Ukrainy.
Przypomnijmy, że od kilku miesięcy ukraińskie wojsko boryka się z coraz większymi niedoborami żołnierzy. Wobec tego terytorialne centra uzupełnień biorą siłą do wojska mężczyzn, uchylających się od służby w armii. Pobór jest niezbędny, by stawić czoła wrogiej armii.
Czytaj również: Egzystencjalne rozważania Putina. "Chyba pora już mieć dzieci"