Zwyrodnialcy nie mieli dla niego litości. Bocian potrzebował amputacji

14

Ośrodek Rehabilitacji Zwierzęcej w Przemyślu przekazał smutne informacje. Pod opiekę placówki trafił poturbowany bocian, który potrzebował amputacji skrzydła.

Zwyrodnialcy nie mieli dla niego litości. Bocian potrzebował amputacji
Bocian potrzebował amputacji (Facebook)

Bocian o imieniu Franek miał wielkiego pecha. Ptaka z zakrwawionym skrzydłem zauważyło dwóch mieszkańców Żurawiczek. Zwierzę miało problem ze wzbiciem się w powietrze. Mężczyźni niezwłocznie udzielili mu pomocy, opatrując ranę i zawożąc zwierzę Zarzecza.

Mężczyźni zorientowali się, że bocian cierpiał od kilku dni. Po wielu próbach ustaleń dalszych kroków w sprawie ptaka przewieziono go do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Niestety tam okazało się, że zwierzę zostało postrzelone w skrzydło z wiatrówki.

Obrażenia były na tyle poważne, że musiano obciąć fragment rannego skrzydła. Przez bestialskie zachowanie człowieka bocian został kaleką do końca swoich dni.

Ośrodek zapowiedział, że ptaka czekają długie leczenie i rehabilitacja. Weterynarze pochwalili postawę pana Pawła, który nie był obojętny na los bociana i udzielił mu niezbędnej pomocy. Poinformowano również, że ataki na zwierzęta z użyciem nielicencjonowanej broni co roku biją nowy niechlubny rekord bestialstwa. Na Facebooku zamieszczono zdjęcie Franka podczas operacji oraz zaapelowano o datki na rzecz leczenia pokrzywdzonych zwierząt w placówce.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Jeden polityk blokuje Polski Ład? "Okazało się, że jakby nie doczytał pewnych założeń"
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić