Takie pytanie do policjanta? Może się nieźle wkurzyć

4

Kontrole policyjne czasami mają zupełnie niespodziewane przebiegi. Okazuje się, że istnieje pewne pytanie, które może wyprowadzić policjanta z równowagi. O co dokładnie chodzi?

Takie pytanie do policjanta? Może się nieźle wkurzyć
Zdjęcie poglądowe (Lubuska Policja)

Policjant może zatrzymać pojazd wtedy, gdy kierowca dopuści się jakiegoś wykroczenia. Oczywiście może dojść do tego również w celach stricte kontrolnych.

Kierowca, który został zatrzymany do kontroli, powinien trzymać ręce na kierownicy. Musi też wykonywać polecenia funkcjonariusza.

Mundurowy, nawet bez nakazu, może przeszukać auto. "Stawianie oporu w przypadku próby przeszukania auta nie ma żadnego sensu. Raz, że kierowca zostanie spacyfikowany chociażby siłą. A dwa, że policjanci i tak zajrzą do bagażnika - a zachowanie kierowcy jedynie ich utwierdzi w tym, że podstawy do działania są mocne" - zaznacza moto.pl.

Chcą przeszukać auto? Możesz o to poprosić

Gdy policja chce przeszukać auto, kierowca nie jest całkowicie bezbronny. Może zapytać o spisanie protokołu. To z pewnością nie spodoba się mundurowym.

Jeżeli jednak kontrolowany o prosi, to policjant musi wszystko spisać. Jest on zobligowany do dokładnego opisu każdego z napotkanych przedmiotów. Po sporządzeniu dokumentu kierowca ma prawo zapoznać się z jego treścią.

Może nawet wymagać skorygowania treści. Taki protokół, jak podkreśla moto.pl, jest podstawą do złożenia przez kierowcę potencjalnego zażalenia.

Zobacz także: Przed Wielkanocą wróci słońce? Prognoza pogody z IMGW
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić