Gwiazdor telenoweli skazany. Jest winny nieumyślnego spowodowania śmierci

Pablo Lyle to meksykański aktor, który zdobył popularność dzięki występom w telenowelach. Jednak ostatnio o gwiazdorze było głośno nie z powodu roli, ale procesu sądowego z nim jako oskarżonym. Teraz usłyszał wyrok nieumyślnego spowodowania śmierci.

Pablo Lyle skazany. Sąd orzekł, że dopuścił się nieumyślnego spowodowania śmierciPablo Lyle skazany. Sąd orzekł, że dopuścił się nieumyślnego spowodowania śmierci
Źródło zdjęć: © Getty Images

Do tragicznego zdarzenia doszło w 2019 roku, jednak dopiero teraz Pablo Lyle usłyszał wyrok. 36-latek – w trakcie wizyty w Miami w stanie Floryda – spowodował wypadek samochodowy. Gwiazdor przypadkowo potrącił autem 63-letniego Juana Ricardo Hernándeza.

W wyniku potrącenia przez samochód Juan Ricardo Hernández doznał poważnego urazu mózgu. 63-latek trafił do szpitala, jednak zmarł cztery dni później. Prokuratura dowodziła, że Pablo Lyle potrącił mężczyznę celowo, ponieważ panowie pokłócili się o rzekome zablokowanie pojazdu Hernándeza przez auto aktora.

Pablo Lyle – proces aktora dobiegł końca. Wyrok: winny

Pablo Lyle został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Jak informuje portal The Guardian, ostatecznie ława przysięgłych uznała 36-latka za winnego zarzucanego mu czynu. Wyrok ogłosiła sędzia Marisa Tinkler Mendez.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Wracał na grób ofiary. Specjalistka o wyroku za zabicie Katarzyny

Aktor i jego obrońca dążyli do tego, aby proces w sprawie rozpoczął się od nowa, jednak bezskutecznie. Gwiazdor został skazany na osiem lat więzienia – wykonanie kary zostało zawieszone. Musi także przepracować społecznie 500 godzin oraz przejść kurs z zarządzania rozwiązywaniem konfliktów.

Pablo Lyle ma 30 dni na odwołanie się od wyroku. Aktorowi groziła kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Na poczet kary 36-latkowi został zaliczony czas spędzony w areszcie. Występujący w hiszpańskojęzycznym hicie Neftlixa "Yankee" gwiazdor publicznie wyraził skruchę z powodu tego, co się stało w 2019 roku.

Bardzo mi przykro. Codziennie z całego serca modlę się za niego i za was – zwrócił się w języku hiszpańskim do rodziny Juana Ricardo Hernándeza, w tym syna zmarłego 63-latka (The Guardian).
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"