aktualizacja 

Książulo znowu to zrobił. "Były tłumy"

54

"Książulo" znów ruszył na pomoc. Tym razem znany youtuber postanowił uratować biznes pani Grażyny. Starsza kobieta bar "Waga" prowadzi od 27 lat. Czy dzięki filmowi opublikowanemu w sieci lokal zaczął lepiej prosperować i zaczęły odwiedzać go tłum klientów?

Książulo znowu to zrobił. "Były tłumy"
Czy Ksieżulo uratował bar pani Grażyny? (YouTube, @ksiazulo)

W środę, 24 kwietnia, na kanale "Książulo" na YouTubie - który subskrybuje 1,3 mln osób -  ukazał się nowy film. Tym razem Szymon Nyczke wraz ze swoim przyjacielem Maciejem "Wojkiem" Wojasem odwiedzili bar "Waga". Jest to niewielki lokal prowadzony od 27 lat przez panią Grażynę.

Jednak - jak dowiadujemy się z materiału - w ostatnim czasie mierzy się on z problemami finansowymi. - Ciężko idzie biznes, ledwo starcza na rachunki, na prąd, na czynsz. Co będziemy mogli pomóc, to pomożemy - powiedział Szymon Nyczke.

Wideo z ich wizyty do tej pory obejrzało ponad milion osób. Czy takie zasięgi materiału przełożyły się na realną pomoc pani Grażynie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wersow o swojej metamorfozie, utracie wagi i pierwszym słowie córeczki!

Książulo znowu to zrobił. "Były tłumy"

Sprawdzić postanowił to jeden z dziennikarzy Onetu. Maciej Skorupa w czwartek, 25 kwietnia, wybrał się na obiad do lokalu pani Grażyny.

Na miejscu byłem kilka minut po godz. 11.00 (...) Zamówiłem pierś z kurczaka z ziemniakami (do wyboru również frytki lub kopytka), do tego trochę sałaty ze śmietaną i fasolka szparagowa (można było wziąć również buraczki). Brzmi jak idealny obiad - relacjonował.

W międzyczasie udało mu się porozmawiać z panią Grażyną i jej mężem. - "Waga", wzięła się od mojego znaku zodiaku. Nie wiedziałam, jak nazwać ten lokal, więc uznałam, że niech będzie waga. I tak zostało - przyznała starsza kobieta w rozmowie z dziennikarzem Onetu.

Po czym dodała, że po publikacji filmu "Książula" w internecie pojawiło się wiele osób. -Telefony dzwonią od godz. 7.00, każdy pyta co dzisiaj do jedzenia i zamawiają na wynos - wyznała pani Grażyna. - Już wczoraj były tłumy, klienci zaczęli schodzić się po południu i siedzieli aż do zamknięcia - dodał mąż szefowej.

Wczoraj w pewnym momencie chyba ze 20 obiadów robiłam. Tyle było ludzi - wtrąciła kobieta.

O tym, czy pomoc "Książula" okaże się trwała, przekonamy się w najbliższym czasie. Póki co działania youtubera przyniosły oczekiwane rezultaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: OBIAD U BABCI
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić