Rodowicz o alkoholu w Wigilię. Wielu Polakom może się to nie spodobać

44

Maryla Rodowicz kontrowersyjnie o alkoholu w Wigilię. Jej słowa wielu osobom nie przypadną do gustu. W niektórych domach panuje bowiem ważna tradycja, według której podczas postnej kolacji wigilijnej nie spożywa się alkoholu. U wokalistki jest zupełnie inaczej! Wyznała, że od lat pije się u niej wódkę w Wigilię.

Rodowicz o alkoholu w Wigilię. Wielu Polakom może się to nie spodobać
Rodowicz o alkoholu w Wigilię. Od lat pije się u niej wódkę (AKPA, Wojciech Grabowski)

Maryla Rodowicz jest bardzo zapracowaną gwiazdą. Wciąż koncertuje i odwiedza niezliczone miasta w Polsce. W natłoku obowiązków znajduje jednak czas dla rodziny. Pomogła choremu bratu, a już niedługo spotka się z bliskimi przy świątecznym stole. Gwiazda zdradziła, jakie ma plany na Święta Bożego Narodzenia.

W tym roku Rodowicz planuje przyozdobić świąteczne drzewko wcześniej. Choinkę ubierze na początku grudnia, by dłużej cieszyła oko. Do tego stawia na błyszczące lampki w ogrodzie, by drzewka rozświetlały zimowe wieczory, zdradziła "Super Expressowi". We wszystkim będzie towarzyszyła Maryli rodzina.

Dzieci wymyśliły już rok temu, że robią taki obóz świąteczny - spotykają się już tydzień wcześniej u mnie, grają w jakieś gry, śmieją się nie wiem z czego. A ja oglądam wtedy filmy - opowiada wokalistka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maryla Rodowicz: "Agnieszka Osiecka polubiłaby raperów Quebo czy Matę"

Rodowicz o alkoholu w Wigilię. Od lat pije się u niej wódkę

Okazuje się, że podczas świąt i rodzinnych spotkań nie może zabraknąć alkoholu. Maryla Rodowicz z pewnością zaskoczy tym wyznaniem niektórych fanów. W wielu domach nie pije się bowiem alkoholu w Wigilię. U wykonawczyni "Małgośki" świąteczny wieczór wygląda nieco inaczej. Pije się, ale z umiarem, jak zaznacza Rodowicz.

Oczywiście, że tak. No dlaczego nie? To zależy, ile chcemy wypić tego dnia. Ale myślę, że symbolicznie, czemu nie? - pyta zdziwiona.

Picie alkoholu w domu Maryli Rodowicz to już tradycja. Wokalistka wyznała, że robiła to już jej babcia i mama. Panie lubiły sięgnąć po odrobinę mocnego trunku... do wigilijnego śledzika.

Moja mama i moja babcia lubiły właśnie do śledzika wypić mały kieliszek wódki. Tylko w tym jednym momencie. Śledź i mały kieliszeczek wódki - wyznała Maryla Rodowicz.
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić