Lepiej usiądźcie. Idzie na Polskę. Nawet do -8 stopni
Maj przyniesie niespodziewane opady śniegu i przymrozki, które mogą sparaliżować drogi w Polsce. Kierowcy muszą być gotowi na trudne warunki.
Maj, który zazwyczaj kojarzy się z wiosennym ociepleniem, w tym roku zaskakuje nieprzyjemną pogodą. W wielu regionach Polski powrócą opady śniegu, a przymrozki staną się codziennością. Kierowcy muszą przygotować się na trudne warunki na drogach.
Śnieg i przymrozki w maju
Początek maja przyniósł nie tylko porywiste wiatry, ale także przymrozki nawet do -8 st, C, które dotknęły uprawy na polach i w sadach. Teraz sytuacja pogorszy się jeszcze bardziej.
Od piątku, 9 maja, prognozowane są przelotne, ale intensywne opady deszczu, które na wschodzie i południu kraju mogą przechodzić w burze z gradem i krupą śnieżną - informuje serwis Twoja Pogoda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowcy wściekli na Ostatnie Pokolenie. "Mam dziecko do odebrania
W nadchodzący weekend oraz w pierwszej połowie przyszłego tygodnia (9-14 maja) w górach i na pogórzu deszcz zamieni się w śnieg. W Zakopanem i innych górskich miejscowościach krajobrazy mogą się zabielić. Drogi w Sudetach i Karpatach, zwłaszcza przez przełęcze, mogą stać się nieprzejezdne.
Kierowcy, którzy już zmienili opony na letnie, powinni zachować szczególną ostrożność. Ryzyko wypadków wzrośnie, a warunki na górskich szlakach będą trudne. Śnieg i oblodzenie sprawią, że szlaki staną się śliskie i niebezpieczne, a widoczność ograniczy niski pułap chmur.
W niższych partiach gór spadnie kilka centymetrów śniegu, ale w wyższych partiach, takich jak Tatry, można spodziewać się nawet ponad 15 centymetrów świeżego śniegu. Może to prowadzić do wzrostu zagrożenia lawinowego.