Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Szymon Łożyński
Szymon Łożyński | 

Stanowcza reakcja Legii Warszawa na zarzuty Zbigniewa Bońka. Klub grozi sądem

6

Trwa przepychanka na linii Zbigniew Boniek - Legia Warszawa. Prezes PZPN zarzucił klubowi, że chciał ukryć zakażenie koronawirusem masażysty. Legia odpiera zarzuty i oczekuje przeprosin. Jeśli ich nie będzie, sprawa może trafić do sądu.

Stanowcza reakcja Legii Warszawa na zarzuty Zbigniewa Bońka. Klub grozi sądem
(Getty Images, Foto Olimpik, NurPhoto)

W sobotę 9 sierpnia o Superpuchar Polski miały powalczyć Legia Warszawa (mistrz kraju) i Cracovia (zdobywa krajowego pucharu). Drużyny nie wyszły jednak na murawę, bowiem mecz odwołano. Przyczyną było potwierdzenie zakażenia koronawirusem u masażysty Legii. Pozytywny wynik klub otrzymał drogą emailową już 30 lipca, ale go... przeoczył.

Zbulwersowany całą sytuacją był Zbigniew Boniek. Prezes PZPN nie gryzł się w język podczas wywiadu dla "Przeglądu Sportowego". Jego zdaniem, Legia próbowała ukryć zakażenie w klubie.

Mieliśmy przypadek pozytywnego testu na obecność koronawirusa, ktoś chciał to ukryć i grać, bo twierdzi, że wszyscy są zdrowi. Udawanie, że coś się nie wydarzyło, było pomyłką i jest groteskowe. Podobnie jak twierdzenie, że ten masażysta nie miał nic wspólnego z zespołem. Jeżeli tak będziemy podchodzić nawet do oczywistych spraw, to będzie źle - podkreślił Boniek w "Przeglądzie Sportowym".
Jakim cudem lekarz pracujący w klubie może wysłać 50 osób na badania i następnego dnia wieczorem nie sprawdzić wyników? Dopiero sanepid po kilku dniach zaczął szukać faceta (...). Przecież gdyby ktoś odczytał wynik Legii, to dzień później zrobiliby badania wymazowe, 3 i 4 sierpnia kolejne i problem by zniknął - dodał prezes PZPN.

Na odpowiedź Legii Warszawa nie trzeba było długo czekać. Klub wysłał do redakcji "Przeglądu Sportowego" oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów. Jego najważniejsze fragmenty prezentujemy poniżej:

Chcemy jednoznacznie podkreślić, że twierdzenia, że Legia chciała "ukryć chorego", jest nieprawdziwe. W Polsce obowiązuje procedura, w ramach której o wszystkich pozytywnych wynikach informowane są organy sanitarne.
Bezpodstawne oskarżanie Legii uderza w jej wizerunek w oczach opinii publicznej oraz naszych partnerów i sponsorów dlatego oczekujemy sprostowania tej wypowiedzi i przeprosin, czego jesteśmy gotowi dochodzić na drodze prawnej.

Zdaniem warszawskiej drużyny Zbigniew Boniek nie miał podstaw prawnych, żeby odwołać mecz o Superpuchar Polski. Przypomnijmy, że przeprowadzone w piątek wieczorem (7 sierpnia) badania na obecność COVID-19 dały wynik negatywny u wszystkich piłkarzy i osób blisko związanych z drużyną Legii (w tym wcześniej zakażonego masażysty).

Prezes PZPN nie miał żadnych podstaw prawnych, aby odwoływać odpowiedni mecz, na drużynę i sztab, które miały brać udział w meczu, nie zostały nałożone żadne obostrzenia, które uniemożliwiałby rozegranie spotkania - zwróciła uwagę Legia.
Zobacz także: Emerytura i dodatki dla opozycjonistów. "Wiele im zawdzięczamy"
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaatakował nożem w wypożyczalni quadów w Zakopanem. Nowe zarzuty
Cała Polska zobaczy, co robił pod synagogą. Zdjęcia z Wrocławia
Alarmujące temperatury z 17 kwietnia. "Mogą być złą wróżbą"
Pasztet warzywny na Wielkanoc. Lepszy niż ze sklepu
"To jest moje auto". Nożownik zaatakował, dramatyczna relacja z Poznania
Zatrzymani w sali kinowej. Policja pokazała co zrobili w supermarkecie
Niemcy zapraszają do Polski. "Jest tanio"
Eksperyment na lotnisku. Biolog ujawnił prawdę
Handlarze kontra miasto. Spór na Krupówkach rozstrzygnie sąd
Skandal, co zrobił motocyklista. Niesie się nagranie z Gdańska
Torunianka dostała rachunek ze spółdzielni. Była zszokowana. Chodzi o 4 mln zł
Wyskoczył tuż przed maskę. Kierowca nie miał szans go ominąć
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić