BOB| 
aktualizacja 

Wszedł do jednej z najgorszych dzielnic świata. Zabito go

170

Zaczęło się od wpisu na Instagramie, gdzie poinformował, że skradziono mu motocykl. Diego Braga przeczuwał, że znajdzie go w jednej ze znanych faweli. Poszukiwania skończyły się tragicznie.

Wszedł do jednej z najgorszych dzielnic świata. Zabito go
Na zdjęciu: Diego Braga (Instagram)

Wstrząsające wieści dotarły z Brazylii, a konkretnie z Rio de Janeiro, gdzie żył Diego Braga. To były wojownik MMA, który na koncie miał 32. zawodowe pojedynki w tej dyscyplinie sportowej. Okoliczności śmierci są szokujące, a historia zaczyna się od wpisu na Instagramie.

"Przyjaciele, wczoraj rano (w poniedziałek 15 stycznia - przyp. red.) z garażu skradziono mi motocykl. Proszę, udostępnijcie i pomóżcie mi znaleźć tych złodziejów, abym mógł odzyskać motocykl" - pisał sportowiec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Braga udostępnił nagranie z monitoringu. Widać, jak dwóch mężczyzn podjeżdża na skuterze, a po chwili jeden wchodzi do garażu i zabiera motocykl należący do 44-latka. Po tym poście Brazylijczyk widocznie natrafił na trop, gdzie może znajdować się jego zguba.

Wojownik MMA sam poszedł do faweli Morro do Banco. To jedna z najniebezpieczniejszych dzielnic w Rio de Janeiro, w której rządzą gangi narkotykowe. Niestety, kilka godzin później już nie żył. Policja znalazła jego ciało.

Portal "Globo Esporte" ustalił, że mogło dojść do pomyłki. Gangsterzy prawdopodobnie wzięli go za żołnierza grupy paramilitarnej, która w tej dzielnicy zwalcza handel narkotykami. Wstępnie ustalono, że zabili go członkowie grupy Comando Vermelho, na której czele stoi baron Pedro Paulo Guedes.

- Rio de Janeiro to najgorsze miejsce na świecie. Władza nie ma moralnej litości, ani niczego. Robią, co chcą, jak chcą i kiedy chcą. Oby Diego nie stał się kolejną zapomnianą ofiarą. Niech spoczywa w pokoju - powiedział brat zmarłego sportowca Leonardo Lustosa.

Tragiczna śmierć Diego Bragi odbiła się głośnym echem na całym świecie. To weteran MMA, który w klatce stoczył 32 zawodowe pojedynki (23 zwycięstwa, 8 porażek, 1 remis). W jego ślady poszedł syn Gabriel Braga, który w ubiegłym roku doszedł do finału turnieju Professional Fighter League.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić