Sceny grozy rozegrały się przed centrum handlowym na gdańskim Przymorzu. U wejścia do galerii uwiązano dwa agresywne amstaffy. Psy nie miały kagańców i próbowały atakować przechodniów.
Dramat Margarity rozegrał się w Zabajkale w północno-wschodniej Rosji. 7-latka właśnie wracała do domu z lekcji muzyki, gdy napadła na nią sfora agresywnych psów. Nie przeżyła ataku. Dziewczynka była córką pilota wojskowego.
W lutym agresywne psy zaatakowały kobietę podczas joggingu pod Jutrosinem. Niedługo później te same psy rzuciły się na szczeniaka sąsiadów. Sąd zdecydował o losie właściciela zwierząt.
Prokuratura w Rawie Mazowieckiej przedstawiła właścicielowi mieszańców chartów zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania obrażeń u pogryzionej 27-latki.