Szalejąca drożyzna daje się we znaki. Z tygodnia na tydzień Polacy zauważają podwyżki cen podstawowych produktów, niezależnie czy robią zakupy w dyskontach, czy w droższych marketach. Pani Jola pokazała swoje zakupy za ponad 155 zł. "Nawet spodu koszyka nie zapełniłam" - ubolewa kobieta.
W odpowiedzi na wpis "Prawego i Sprawiedliwego" zamieszczony na Twitterze, który przekonuje, że za 78 zł kupił cztery porcje świeżego pstrąga z frytkami i surówkami nad polskim morzem, media społecznościowe zalała fala paragonów grozy znad Bałtyku. Internauci szybko wytknęli zwolennikowi PiS kilka manipulacji. Pani Ewelina pokazała, ile naprawdę trzeba zapłacić za rybę w nadmorskich lokalach.
Drożyzna szalenie mocno daje się we znaki praktycznie wszystkim Polakom. Kiedy nareszcie dojdzie do spadku cen? Głos w tej sprawie w "Raporcie Złotorowicza" zabrał doktor Artur Bartoszewicz, który jest ekonomistą.
W dobie rekordowej inflacji coraz częściej porównujemy ceny podstawowych produktów w polskich i niemieckich sklepach tych samych sieci. Mimo że w Polsce nie płacimy w euro, często okazuje się, że wiele produktów kosztuje sporo więcej niż u naszych zachodnich sąsiadów. Poniżej kolejny tego przykład.
Para nagrywająca filmiki na TikToka pokazała, jak wyglądają ceny nad polskim morzem. Gabi i Maciek nie ukrywali zaskoczenia po zakupie podstawowych produktów. Niektórzy komentujący nie do końca zgodzili się jednak z przedstawionym przez nich obrazem.
W czerwcu 2022 roku inflacja osiągnęła poziom najwyższy od 1997 roku. Wiele wskazuje na to, że urośnie jeszcze bardziej. Finansista Michał Przybylak pokazał wykres, który obrazuje sytuację polskiej gospodarki na przestrzeni ostatnich lat. Wskazuje też, kto temu zawinił.
Drożyzna nie przestaje zadziwiać Polaków, szczególnie tych wyjeżdżających na urlop nad polskie morze. Nasza czytelniczka postanowiła poskarżyć się na rachunek, jaki przyszło jej zapłacić w smażalni ryb. Na obiad dla czterech osób wydała małą fortunę.
Pani Agata wypoczywa z rodziną nad Morzem Bałtyckim. W mediach społecznościowych opublikowała paragon z nadmorskiej miejscowości Chłopy w woj. zachodniopomorskim. Kobieta zamówiła tylko rybę z frytkami i surówką dla syna. Zaskoczyła ją nie tylko cena, ale także zachowanie pracownicy lokalu.
Pan Tomasz opublikował paragon z Wielkiej Brytanii. "Jak to jest, że zarabiamy mniej niż w UK, a wiele produktów mają tańszych?" - zastanawia się Polak. Przy okazji zwrócił się do polskiego premiera.
Niektóre markety w Wielkiej Brytanii zdecydowały się zabezpieczyć podstawowe produkty spożywcze takie jak ser czy masło. Skąd taki pomysł? Jak się okazuje to efekt częstszych kradzieży związanych z podwyżkami cen żywności.
Jeden z internautów opublikował dwa paragony za wodę w Biedronce. Pan Wiktor kupił dwie butelki tej samej wody gazowanej w poniedziałek 4 lipca oraz we wtorek 5 lipca. Za te same zakupy drugiego dnia zapłacił już o 16 procent więcej niż pierwszego.
Wiele osób zdziwić mogą słowa szefa resortu rozwoju i technologii. Minister PiS Waldemar Buda w ostatnim wywiadzie skomentował stan polskiej gospodarki. Stwierdził, że "realna inflacja" wynosi u nas... 5 proc. Na jakiej podstawie wyciągnął takie wnioski?
Czytelnik portalu o2.pl udał się z narzeczoną na poranny spacer po Starym Mieście w Gdańsku. Przy okazji chciał zaprosić drugą połówkę na romantyczne śniadanie. Liczył się z tym, że może wydać krocie. Gdy zobaczył paragon, był zaskoczony. Tuż przy słynnej Fontannie Neptuna za posiłek dla dwóch osób z kawą i herbatą zapłacił tylko 15 zł. Jak to możliwe? Zobaczcie paragon.
Ekonomista Rafał Mundry wybrał się do jednej z osiedlowych wrocławskich piekarni. Cena jagodzianki wprawiła go w osłupienie. "Żart jakiś, pomyłka?" - nie dowierzają internauci.
Była gwiazda Telewizji Polskiej, Edyta Wojtczak podobnie jak wielu Polaków musi zaciskać pasa, by emerytura starczyła jej na wszystkie potrzebne wydatki. Jakie świadczenie pobiera była spikerka i prezenterka TVP?
Inflacja się nie zatrzymuje. Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze informacje w tym zakresie. Niestety, przekroczona została kolejna granica.
Inflacja nie odpuszcza Polakom. Drogo jest w sklepach, drogo jest na wakacjach. Ale także lato w mieście może nas słono kosztować. Postanowiliśmy sprawdzić ceny na jednej z warszawskich imprez miejskich. Trzeba przyznać, że niektóre dosłownie zwalały z nóg.
Wielu widzów zastanawia się, jak wyglądają kulisy programu "Nasz nowy dom". O szczegółach w rozmowie z "Pomponikiem" opowiedzieć postanowiła prowadząca Katarzyna Dowbor. Wyjawiła bardzo ciekawe informacje.