Ze względu na konflikt w Izraelu biura podróży i linie lotnicze odwołały wyjazdy z Polski do tego kraju w najbliższym czasie. Nasza czytelniczka zarezerwowała wycieczkę objazdową z wylotem w listopadzie. Wpłaciła zaliczkę, a teraz biuro każe zapłacić resztę pieniędzy. "Jest to jakiś absurd i albo naciąganie klientów, albo narażenie bezpieczeństwa ludzi" - napisała do nas zbulwersowana.
Inbar Lieberman z Izraela w sobotę znajdowała się na południu kraju. Przez media została okrzyknięta bohaterką za uratowanie kibucu Nir Am przed inwazją Hamasu. Przewodziła grupie mieszkańców, którzy zabili ponad dwudziestu nacierających bojowników.
Rimal to ekskluzywna dzielnica w mieście Gaza, położona 3 kilometry od centrum miasta. Uznawana jest za najbogatszą dzielnicę. Izraelczycy w odwecie za ataki na swoje terytorium w kilkanaście godzin zamienili ją jednak w kompletną ruinę.
Największy na świecie amerykański lotniskowiec USS Gerald Ford został we wtorek przekierowany we wschodni rejon morza Śródziemnego. Powody tej decyzji w specjalnym oświadczeniu wyjaśnił generał Michael "Erik" Kurilla, dowódca Centralnego Dowództwa USA. To sygnał "odstraszania".
W sobotę rano terrorystyczna organizacja Hamas rozpoczęła atak na terytorium Izraela ze Strefy Gazy. Trwa wzajemna wymiana ognia, a w wyniku operacji zginęły już setki Izraelczyków i Palestyńczyków.
Izraelskie wojsko zaprezentowało światu efekty rajdu Hamasu na tereny przygraniczne ze Strefą Gazy. W kibucu Kfar Aza zamordowano dwieście osób. Na miejscu odnaleziono zwłoki czterdziestu dzieci. Pojawiły się doniesienia, że ciała były pozbawione głów. Póki co nie są one jednak stuprocentowo potwierdzone.
Rosyjska państwowa telewizja "Russia Today" skontaktowała się z pochodzącym z Rosji izraelskim żołnierzem. Dziennikarze liczyli na komentarz w związku z atakami Hamasu na Izrael, ale się przeliczyli. Z programu na żywo widzowie dowiedzieli się, żeby "poszli sobie..." (następnie padło niecenzuralne słowo).
Dziennikarze "The Washington Post" opisali historię 16-letniego Rotema, który cudem uszedł z życiem po ataku terrorystów z Hamasu. Bezsilny chłopak słuchał, jak bojownicy zbliżają się do jego domu i mordują bliskich. Pomógł mu dziadek, który smsami instruował wnuka, jak ma się zachować, by przeżyć. Ta historia mrozi krew w żyłach.
Jak donoszą niemieckie media, Shani Louk może żyć! Niemka była jedną z ofiar ataku Hamasu na uczestników festiwalu muzycznego. Pierwotna wersja zakładała, że młoda kobieta zginęła. Teraz jest szansa, że przebywa w szpitalu.
Relacjonowanie wydarzeń w środku konfliktu jest zadaniem nie tylko bardzo trudnym, ale również piekielnie niebezpiecznym. Poświęcenie niektórych reporterów w centrum wojennej zawieruchy jest naprawdę imponujące.
Na atak Hamasu Izrael odpowiedział bombardowaniem Strefy Gazy. Trwają ataki z obu stron. Pewna Palestynka mieszkająca w Strefie Gazy pokazała w mediach społecznościowych, jak wygląda rzeczywistość tych, którzy nie od razu zdecydowali się na ewakuację. W tle słychać wybuchy i dźwięk syren ostrzegających przed atakiem.
Łukasz "Juras" Jurkowski po raz kolejny nie gryzie się w język. Tym razem były zawodnik KSW w prześmiewczy sposób skomentował deklaracje Ramzana Kadyrowa związane z obecną sytuacją w Izraelu. Wpis "Jurasa" wskazuje na to, że nie bierze on na poważnie słów czeczeńskiego watażki.
18-letnia Natalie Raanan i jej matka Judith Tai Raanan należą do osób zaginionych w Izraelu po niespodziewanym ataku bojowników Hamasu. Rodzina i przyjaciele obawiają się, że kobiety zostały wzięte jako zakładniczki. Gdy Hamas zaatakował Izrael, Amerykanki odwiedzały rodzinę w kibucu Nahal Oz, tuż przy Strefie Gazy.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z akcji izraelskich służb. W jej wyniku wyeliminowano terrorystów Hamasu, którzy podszywali się pod policję. Od soboty trwa wzajemna wymiana ognia, a w wyniku operacji zginęły już setki Izraelczyków i Palestyńczyków.
Cały Zachód jest wstrząśnięty atakiem Hamasu i brutalnością, z jaką palestyńscy bojownicy obchodzą się z cywilami. Zewsząd płyną wyrazy wsparcia i pamięci o pomordowanych. Pod ambasadą Izraela w Kopenhadze pozostawiono kwiaty. Niestety, tego gestu nie potrafili uszanować zwolennicy Hamasu.
Od soboty (7 października) trwa regularna wojna między Hamasem, który dopuścił się ataku ze Strefy Gazy, i Izraelem. Palestyńczycy zabili kilkuset Izraelczyków i porwali ponad 130 kolejnych osób. Premier Benjamin Netanjahu zapowiada odwet. Hamas otrzymuje słowa wsparcia m.in. z Iranu i Libanu. Również Ramzan Kadyrow wyraził poparcie dla działań Hamasu i zaproponował swoją pomoc.
Izraelskie służby pracują na najwyższych obrotach od soboty, gdy Hamas zaatakował kraj i rozpoczął otwartą wojnę. Policja reaguje zdecydowanie, tak jak na jednej z tras, gdzie hamasowiec został zastrzelony na miejscu. Liczba ofiar po obu stronach, w większości cywilów, stale rośnie.
Atak Hamasu na Izrael rozpoczął się w sobotę, 7 października, ok. godz. 6.30 czasu miejscowego (5.30 w Polsce). Według izraelskich źródeł dotychczas ze Strefy Gazy wystrzelono około 3,5 tys. rakiet. Jeden z mieszkańców Izraela mówi wprost, że całą winę za tę sytuację ponosi rząd.