Kapuśniak, tradycyjna zupa na bazie kiszonej kapusty, został w wielu kuchniach zepchnięty na drugi plan. Wielu z nas woli dziś kuchenne eksperymenty, a zapach kiszonej kapusty na klatce schodowej kojarzy nam się z czasami minionymi. Niesłusznie! Warto po kapuśniak — przynajmniej od czasu do czasu — sięgnąć. Nie tylko po to, by wrócić wspomnieniami do dzieciństwa. Po to, by dać naszemu organizmowi prezent w postaci potężnej dawki zdrowia!
Kiszona kapusta to źródło cennych witamin i składników mineralnych, dzięki którym nasz organizm pracuje na pełnych obrotach. Dodatkowo jest też tania i łatwo dostępna. Okazuje się, że naukowcy odkryli jej jeszcze jedną zaletę – chodzi o właściwości przeciwnowotworowe.
Ta niezwykle popularna w naszym kraju kiszonka doskonale sprawdza się jako dodatek do wielu głównych dań. Mowa oczywiście o kiszonej kapuście, która poza walorami smakowymi posiada również wiele prozdrowotnych właściwości. Żeby w pełni z nich skorzystać, należy do niej dodać oliwę z oliwek. Dowiedz się dlaczego, warto połączyć te dwa produkty.
Lato nas rozpieszcza. Na straganach pojawiło się prawdziwe bogactwo warzyw i owoców. Jednym z ulubionych polskich przysmaków są ogórki. Często zamiennie mówi się o ogórkach kiszonych i kwaszonych. Ale to zupełnie nie to samo!
Produkty kiszone nie bez powodu wróciły do łask. Ponownie królują na naszych stołach i mogą wykazać się szeregiem zdrowotnych korzyści. Nie wszystkie kiszonki są jednak w równym stopniu zalecane. Te ze sklepowych półek są źródłem konserwantów, dlatego, aby w pełni cieszyć się ich wartościami odżywczymi, najlepiej zrobić je samemu.