44-latka z powiatu sokólskiego (woj. podlaskie) myślała, że spotka się ze znanym polskim "gwiazdorem". Przelała mu pieniądze na podróż, a gdy ten chciał namówić ją na więcej wydatków, zauważyła, że coś jest nie tak. Ktoś tylko podszywał się pod znaną postać.
Przestępcy nie ustają w wysiłkach, by wyłudzić dane osobowe i okraść niczego niepodejrzewających użytkowników internetu. Tym razem postanowili podszyć się pod bank Santander i "zaoferować" 900 zł bonusu. Uważaj na tę reklamę!
Joanna S., najbardziej poszukiwana Polka na świecie, jest już w Warszawie. Twórczyni Galleri New Form trafiła do polskiego aresztu. Podejrzewana o współkierowanie piramidą finansową kobieta oraz jej syn Mikael S. byli poszukiwani Europejskim Nakazem Aresztowania oraz Czerwoną Notą Interpolu.
Klienci firmy cateringowej, która świadczy usługi niemal w całej Polsce, skarżą się na niedostarczanie posiłków i problem z wyegzekwowaniem zwrotu pieniędzy. Sprawę nagłośnili dziennikarze "Uwagi".
Z 44-latką z powiatu sokólskiego (woj. podlaskie) skontaktował się – jak wierzyła – popularny wokalista. Nie tylko zdołał on zdobyć zaufanie fanki, lecz także zaoferował spotkanie. Było tylko jedno "ale": musiała za nie zapłacić 4 i pół tysiąca złotych.
Wielokrotnie mówiło się już o tym, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy. Mimo to nieustannie rośnie liczba oszukanych metodą "na policjanta".
Policja z Mławy poszukuje mężczyzny, który dokonał oszustwa w jednym ze sklepów. Podejrzany zapłacił tam fałszywym banknotem, a kasjerka przyjęła go i wydała mu jeszcze "resztę".
42-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej wystawił za pośrednictwem portalu ogłoszeniowym złotą monetę. Okazało się, że rzekomy nabywca nie odebrał jej jednak z paczkomatu, a przesłane przez niego potwierdzenie przelewu okazało podrobione. Niestety do 42-latka, wróciła już tylko pusta koperta.
Oszuści są coraz bardziej bezczelni i perfidni. Aby okraść posuwają się do coraz bardziej zuchwałych czynów. Ostatnio głośno było o osobach podszywających się pod pracowników banku, tylko po to, aby wyłudzić dane i wyczyścić konta. Teraz udało się nagrać rozmowę z takim oszustem i sprawdzić jak działają naprawdę.
Około 300 tys. zł wyparowało momentalnie z kont jednej z bydgoskich parafii. Policjanci poszukują oszustów, którzy podszyli się pod funkcjonariuszy policji i ukradli pieniądze przeznaczane na remont kościoła.
Do Bożego Narodzenia zostało ledwie niewiele czasu. To oznacza wzmożony ruch w internecie, gdzie wielu Polaków dokonuje zakupów świątecznych prezentów. Sytuację wykorzystują oszuści. Jeden nieprzemyślany ruch może zakończyć się wyczyszczeniem konta.
Michał z trójmiejskich dworców znalazł łatwy i sprytny sposób na zarobek - oszustwo. Ofiary zorientowały się o tym po czasie i chcą postawić oszusta przed obliczem sprawiedliwości.
Ostatnio coraz więcej słyszy się o próbie oszustwa za pomocą znanej metody "na wnuczka". Starszy pan z Kalisza się nie dał. Tak załatwił przestępców.
Ten oszust nawet szczególnie się nie wysilił. Za zakupy w sklepie i jedzenie w knajpie zapłacił fałszywą 200-złotówką z napisem "souvenir". Mimo to udało mu się nabrać sprzedawców, którzy dopiero po pewnym czasie zorientowali się, że zostali oszukani. Teraz cwanego mężczyzny szuka policja.
Dochodzenie wykazało, że amerykański miliarder posiadał ogromną liczbę nielegalnie przemycanych cennych, starożytnych przedmiotów. Ich wartość oszacowano na około 70 mln dolarów. Michael Steinhardt musi oddać kradzione artefakty i otrzymał dożywotni zakaz zbierania antyków.
Do mieszkanki Białegostoku (woj. podlaskie) zatelefonował – jak się przedstawił – funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego. Ostrzegł 88-latkę, że przestępcy wybrali ją na kolejną ofiarę kradzieży. W rzeczywistości był oszustem, który wyłudził od seniorki oszczędności.
Mieszkaniec gminy Puławy przez Internet kupił synowi telefon. Zamiast telefonu komórkowego otrzymał jednak... napój energetyczny.
Mieszkanka Bochni skusiła się na ofertę "inwestycji w koncern naftowy". Wyobrażenia o szybkim pomnożeniu oszczędności musiała jednak odłożyć na półkę, gdyż rzeczywistość okazała się znacznie brutalniejsza. 72-latka została oszukana.