Zmobilizowany z Nowosybirskiej Wyższej Szkoły Dowodzenia Wojskowego strzelił sobie w nogę - podaje portal "Sibir.Realii". Jego koledzy mówią, że został zmobilizowany do wojska pod domem, lecz za nic nie chciał jechać na wojnę. Zdesperowany żołnierz trafił do szpitala.
Co najmniej w dwóch regionach Rosji ogłoszono przetargi na zakup karabinów maszynowych i kamizelek kuloodpornych. W obwodzie biełgorodzkim otrzymają je funkcjonariusze policji, a w obwodzie krasnojarskim - lekarze.
Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka skomentował wydarzenia w Przewodowie, gdzie eksplodował pocisk. Polityk uważa, że Rosja "nie ma nic wspólnego z tym incydentem", ponieważ "nic rosyjskiego tam nie latało". Przypomnijmy, że dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa. Widocznie Łukaszenka swą wypowiedzią chciał się przypodobać Rosjanom.
W rosyjskim mieście Twer pojawiły się wojskowe pojazdy z ukraińskimi flagami. Mieszkańcy wpadli w panikę, a władze miasta musiały ich uspokajać. Okazało się, że w tych pojazdach jechali...Rosjanie. Co się działo?
Wraz z kolejnymi porażkami rosyjskiej armii w Ukrainie, w kręgach władzy na Kremlu rośnie niezadowolenie z poczynań Władimira Putina. Teraz głos w sprawie ewentualnego pozbycia się przywódcy Federacji Rosyjskiej i zakończenia konfliktu zbrojnego w rozmowie z ukraińską telewizją zabrał rosyjski opozycjonista Mark Fejgin. – Rosjanie bardzo nie chcą przegrać, ale jeszcze nie są gotowi na wyeliminowanie Władimira Putina – ocenił.
W Rosji krążą spekulacje, że Władimir Putin wkrótce zażąda nowej masowej mobilizacji. Zdaniem rosyjskiego polityka i historyka Putin "zmobilizuje kolejne 2 miliony, w tym 300 tys. kobiet". Obserwator rosyjskiego prezydenta Valery Solovey ujawnił także, kiedy Władimir Putin ustąpi ze stanowiska.
Mimo że trwa wojna, a miliony cierpią głód, elity zdają się tym zupełnie nie przejmować. W tym gronie są członkowie rodziny Ramzana Kadyrowa. Jego syn został sfotografowany z charakterystycznym zegarkiem na ręce. Wartość przedmiotu to półtora miliona dolarów!
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła kolejne działania kontrwywiadowcze. Tym razem uwagę agentów przykuł obszar Diecezji Czerniowiecko-Bukowińskiej. Na miejscu znaleziono dokumenty, które świadczą na niekorzyść struktur diecezjalnych.
Rosyjscy poborowi muszą nierzadko funkcjonować w spartańskich warunkach. Armii Władimira Putina brakuje nie tylko wyposażenia i uzbrojenia, ale nawet jedzenia. Z licznych relacji w sieci wynika, że zmobilizowani mężczyźni żyją głównie o chlebie i wodzie. W piątek media obiegło nagranie, na którym poborowi stacjonujący pod Moskwą znajdują kryjówkę z zapasami żywności. – Oto przeznaczona dla nas pomoc humanitarna – mówi jeden z mężczyzn, nie kryjąc oburzenia.
Yandex, nazywany "rosyjskim Google", ma dość niepewnej sytuacji gospodarczej w Federacji Rosyjskiej. Właściciele giganta mają w planach sprzedać większość swoich rosyjskich biznesów, aby realizować kolejne projekty poza terenami kraju, który wywołał wojnę w Ukrainie.
Aleksander Chariczew, urzędnik, który miał nadzorować kampanię prezydencką w Rosji w 2024 roku, opuści Kreml. Na jego odejście nalegają służby bezpieczeństwa - podaje niezależny rosyjski portal Meduza.
Rosyjscy żołnierze zmobilizowani na wojnę w Ukrainie, którym prokurator grozi sądem, odmówili oddania broni. Żołnierze buntują się przeciwko walkom na pierwszym froncie i warunkom, w jakich muszą pełnić służbę.
Rosyjska propaganda z sukcesem zniechęca Rosjan do Stanów Zjednoczonych. Media społecznościowe obiegło nagranie z Federacji Rosyjskiej, na którym kobiety zorganizowały symboliczny pogrzeb dla prezydenta Joe Bidena.
Oczy całego świata są skierowane na Iran, którego rząd brutalnie rozprawia się z uczestnikami masowych protestów. Organizacja Narodów Zjednoczonych zwołała w tej sprawie nawet specjalną sesję. Oburzenia nie podzielają jednak przedstawiciele Chin i Rosji.
Ołeksij Arestowicz jest doradcą prezydenta Zełenskiego. Wysoki rangą przedstawiciel ukraińskiego wywiadu zaznaczył, że walka z Ukrainą jest dla Putina walką o życie. Utracenie przez Rosjan Chersonia miało sprawić, że na Kremlu wybuchła panika.
Siły Zbrojne Ukrainy wystosowały pilny apel do narodu białoruskiego z wezwaniem do zapobieżenia wciągnięciu Białorusi w wojnę Rosji z Ukrainą. Ludzie Wołodymyra Zełenskiego ostrzegają swoich sąsiadów przed prowokacjami Rosjan, w tym atakami na białoruskie obiekty infrastruktury krytycznej.
33-letni rosyjski żołnierz zginął po postrzale na terenie jednostki wojskowej, w której służył. Został zastrzelony przez 43-letniego kolegę, który został zmobilizowany. Tłumaczył się, że jego broń "przez przypadek wystrzeliła".
Litera "Z" stała się symbolem rosyjskiej agresji w Ukrainie. Rosjanie umieszczają "Z" na swoich samochodach czy bluzach. Teraz zakazana litera pojawiła się nawet na kartkach świątecznych, które można kupić przed zbliżającymi się świętami.