NATO prowadzi agresywną politykę wobec Moskwy – oświadczył w piątek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Według szefa rosyjskiej dyplomacji stosunki między Moskwą a Unią Europejską znalazły się w ślepym zaułku.
Pomimo oficjalnego zawieszenia broni, wciąż trwa konflikt zbrojny pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem. Oba kraje roszczą sobie prawa do terytorium Górskiego Karabachu. Rosyjskie MSZ oświadczyło, że w konflikcie uczestniczy 2 tys. najemników z Bliskiego Wschodu.
Szef rosyjskiego MSZ podkreślił, że w ostatnim czasie pogorszyły się stosunki jego państwa z Unią Europejską. Siergiej Ławrow dodał, że unijni dyplomaci "nie są w stanie odpowiednio ocenić" tego, co się dzieje na świecie. To odpowiedź na sankcje nałożone przez Unię Europejską na Rosję za otrucie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Napięcie między Chinami a USA nie słabnie. Pekin coraz bardziej wzmacnia swoją obecność w regionie, co bardzo nie podoba się Amerykanom. Chińska dyplomacja szuka poparcia w Rosji, z której przedstawicielami rozmawiał wczoraj szef chińskiego MSZ.