Pożar wybuchł w nocy w jednym z bloków przy ul. Głowackiego w Sosnowcu. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, znaleźli ciało 66-letniego mężczyzny. Lekarze stwierdzili jego zgon. Według wstępnych ustaleń w jego mieszkaniu zaczęła płonąć wersalka.
Złodziej ukradł 7-latkowi hulajnogę, którą chłopiec dostał na urodziny. Okazuje się, że wychowujący go samotnie ojciec musiał brać dodatkowe dyżury w pracy, aby ją kupić. Mężczyzna zamieścił w sieci chwytający za serce wpis.
Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński opublikował w mediach społecznościowych pracę domową chłopca z siódmej klasy, który niedawno stracił ojca. -Trudno powstrzymać łzy - napisał polityk.
Dwie nastolatki rzucały psu patyk prosto na trasę szybkiego ruchu w Sosnowcu. Mały kundelek prawie został potrącony, ale na szczęście kierowcy udało się zahamować. Jedna z dziewczyn poniosła już konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego czynu.
13-letni Kacper został odnaleziony cały i zdrowy. Chłopiec wyszedł z domu w piątek 20 sierpnia. Miał nocować u kolegi i wrócić następnego dnia.
W Sosnowcu w niedzielę po południu zapalił się samochód osobowy. Kierowca zdążył uciec z pojazdu. Nagraniem z groźnego incydentu podzielił się z nami jeden z czytelników.
Zabójstwo 11-letniego Sebastianka na Śląsku wstrząsnęło całą Polską. Morderca chłopca od kilku lat miał problemy z prawem. Trzy lata temu była żona oskarżała Tomasza M. o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Śledztwo umorzono. Dlaczego?
Polska nie otrząsnęła się jeszcze po śmierci 11-letniego Sebastiana, zabitego przez Tomasza M. Media dotarły już do najbliższej rodziny 41-letniego optyka, a teraz głos zabrała była żona zabójcy. Kobieta w rozmowie z dziennikarzami nie kryje wielkich emocji.
W Sosnowcu rozegrał się prawdziwy dramat. Tomasz M. porwał i brutalnie zamordował 11-letniego Sebastianka. Ojciec oprawcy powiedział o swoich trudnych relacjach z synem.
41-letni Tomasz M. przyznał się do uprowadzenia i zabicia 11-letniego Sebastiana z Katowic. Potwór z Sosnowca decyzją sądu został tymczasowo aresztowany i trafił do aresztu. W sieci pojawiło się mrożące krew w żyłach nagranie z momentu, kiedy optyk trafił za kraty.
41-letni Tomasza M. uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana z Katowic. W niedzielę policjanci znaleźli ciało chłopca nieopodal posesji optyka z Sosnowca. Bestialska zbrodnia poruszyła cały kraj. Głos w sprawie postanowił zabrać brat zabójcy. "Mój brat to moja hańba. Mam nadzieję, że dostanie dożywocie" – mówił Daniel M. w rozmowie z "Faktem".
Światło dzienne ujrzały wstrząsające fakty na temat zbrodni popełnionej przez 41-letniego Tomasza M. Sprawca uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana z Katowic. Do nowych szczegółów w tej sprawie dotarł "Fakt".
41-letni Tomasz M. przyznał się do uprowadzenia i zabicia 11-letniego Sebastiana z Katowic. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Znajomy optyka z Sosnowca ujawnia szokujące fakty na temat mordercy chłopca.
11-letni Sebastian z Katowic został uprowadzony i zamordowany przez 41-letniego mężczyznę z Sosnowca. Sprawca przyznał się do winy. W mediach pojawiło się kilka hipotez na temat tego, jak doszło do śmierci dziecka.
Finał poszukiwań 11-letniego Sebastiana z Katowic okazał się tragiczny. W niedzielę 23 maja policjanci znaleźli ciało chłopca. W sprawie zatrzymano 41-latka z Sosnowca. Mężczyzna przyznał się do uprowadzenia i zabójstwa chłopca.
8-miesięczne dziecko krzyczało tak głośno, że sąsiedzi musieli zadzwonić na policję. W mieszkaniu nikt nie otwierał. Kiedy policjanci weszli do środka, ich oczom ukazał się przykry widok - obok dziecka leżał pijany ojciec. Pomimo głośnego płaczu malucha mężczyzna spał. Dzieckiem zaopiekowała się policja.
Ogromne serce młodej mieszkanki Sosnowca (woj. śląskie). Weronika poprosiła gości, by z okazji pierwszej komunii świętej nie dawali jej kwiatów i słodyczy. Zdecydowała się na taki ruch, żeby zrobić coś naprawdę pięknego. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Na 25 lat więzienia skazał sąd byłego policjanta Marka G., który przed dziewięcioma laty zamordował swoją żonę Annę. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w 2019 roku. W czwartek Sąd Najwyższy oddalił skargi kasacyjne złożone przez obrońców mężczyzny i ostatecznie podtrzymał wyrok niższej instancji.