Panda Tuan Tuan, która została podarowana Tajwanowi przez Chiny, zmarła po ciężkiej chorobie. Była symbolem poprawy relacji między tymi państwami. Teraz napięcie na wschodzie Azji rośnie z dnia na dzień.
Jak informuje Biały Dom, Joe Biden, który właśnie jest w drodze na spotkanie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem na Bali zapewnił, że jego kraj nie dąży do konfliktu z Państwem Środka. Obaj przywódcy mają się spotkać w Indonezji na dzień przed rozpoczęciem szczytu G20.
Rząd Tajwanu poważnie bierze pod uwagę ryzyko ataku ze strony Chin. Może on nastąpić w każdej chwili. Na taki scenariusz wskazują między innymi ruchy chińskiego wojska. Tylko w poniedziałek 7 listopada doszło do naruszenia stref wodnej i powietrznej.
W niedzielę na Tajwanie wystąpiło kolejne trzęsienie ziemi. Tym razem stało się to na wschodzie kraju w powiecie Taitung. Zjawisko miało magnitudę 7,2. Wcześniej w wyniku wstrząsu zawalił się dach sali gimnastycznej, na której trenowały małe dzieci.
Atmosfera wokół Tajwanu nadal jest bardzo napięta. Władze kraju ostrzegły Chiny, że dokonają ostrzału każdego chińskiego drona, który bez uprzedzenia naruszy ich przestrzeń powietrzną. W ostatnich dniach bezzałogowe jednostki był często widziane na tajwańskim niebie.
Ministerstwo Obrony Narodowej Tajwanu ogłosiło, że planuje rozmieszczenie systemu obrony przed dronami w swoich bazach wojskowych. Decyzja ma związek z incydentem sprzed kilku dni, kiedy to do sieci trafiła fotografia ukazująca tajwańskich żołnierzy stacjonujących w Kinmen. Zdjęcie zostało zrobione przez chińskiego drona.
Delegacja Kongresu USA pod przewodnictwem senatora Eda Markeya wylądowała w niedzielę na Tajwanie. Wizyta ma trwać dwa dni. Pekin na razie nie reaguje, komentatorzy spodziewają się wzrostu napięcia na linii USA-Chiny.
Chiny nie zamierzają dotrzymywać obietnicy dotyczącej niewysyłania na Tajwan swojego wojska w przypadku uzyskania kontroli nad wyspą. Opublikowane dokumenty wskazują, że prezydent Państwa Środka Xi Jinping planuje przyznać Tajwanowi znacznie mniejszą autonomię, niż pierwotnie zakładano. Decyzja Chin ma stanowić odpowiedź na wizytę na Tajwanie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi.
Chiny organizując manewry wojskowe wokół Tajwanu pokazały zdolność do szybkiego rozmieszczenia sił w pobliżu swojego terytorium. Tajwan zamierza był gotowy na ewentualny atak wroga i szykuje ćwiczenia.
W Tajwanie i okolicach nadal nie jest spokojnie. Chiny przedłużyły do połowy sierpnia manewry wojskowe wokół spornej wyspy, a władze w Pekinie są wściekłe po wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Tajpej. Przedstawiciele władz Tajwanu natomiast coraz chętniej dolewają oliwy do ognia. Co może wydarzyć się w najbliższych tygodniach?
Jak podaje agencja Reutera, w obawie przed możliwym atakiem ze strony Chin, Tajwan przygotowuje schrony dla ludności cywilnej w dostępnych podziemnych obiektach. W kraju przeprowadzono też pierwsze duże testy alarmów przeciwlotniczych. Sytuacja jest coraz bardziej napięta.
Produkująca Snickersy firma Mars Wrigley zamieściła oficjalne przeprosiny dla Chińskiej Republiki Ludowej. Producent słodyczy w jednej ze swoich kampanii promocyjnej w gronie niezależnych krajów wymienił Tajwan, co nie spodobało się Chińczykom.
W ostatnich dniach Chiny wysłały sygnały ostrzegawcze nie tylko pod adresem Tajwanu i USA, ale także Japonii. W czwartek po raz pierwszy w historii pięć chińskich pocisków balistycznych spadło na teren japońskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. - W przypadku inwazji na Tajwan Tokio nie pozostanie obojętne - mówi w rozmowie z o2.pl Paweł Behrendt, analityk Instytutu Boyma.
Sytuacja w Azji niepokoi coraz bardziej. - Armia chińska rozpoczęła ćwiczenia z wykorzystaniem ostrej amunicji na wodach i w przestrzeni powietrznej wokół Tajwanu - poinformowała w czwartek 4 sierpnia chińska telewizja państwowa. Władze Tajwanu uważają natomiast, że Chiny "próbują zmienić status quo w regionie".
Kiedy samolot z Nancy Pelosi na pokładzie zbliżał się do lądowania na Tajwanie, cały świat wstrzymywał oddech. Było to szczególnie widoczne w internecie. Serwis Flightradar24 poinformował, że jego serwery są przeciążone. Kilka godzin później opublikowano kolejny komunikat, który jeszcze dobitniej pokazuje skalę zainteresowania wizytą Pelosi.
<p class="ql-indent-1">Byli w trakcie igraszek, kiedy kobieta zsunęła się z parapetu i wypadła z okna mieszkania. Spadła prosto na zaparkowany na ulicy samochód. Całe zdarzenie zostało uwiecznione na nagraniach.
Niewielka wyspa na Morzu Filipińskim. Od kilkudziesięciu lat żyje w cieniu chińskiego zagrożenia, ponieważ Chiny uznają ją za swoją zbuntowaną prowincję. W rozmowie z o2.pl komandor Shen Kai-Hsun ze Straży Przybrzeżnej Tajwanu opowiedział, jak wyspa przygotowuje się na chińskie zagrożenie i na czym się koncentruje.
Aż 29 chińskich samolotów wojskowych, w tym bombowców, naruszyło strefę obrony powietrznej Tajwanu. Już trzeci raz w trwającym roku Chińska Republika Ludowa wysyła aktywny sprzęt na granicę, wzbudzając tym samym poważne podejrzenia o chęć ataku na Tajwan.