Od 20 września obowiązuje nowelizacja ustawy o dodatku węglowym. Zgodnie z nią, niektóre osoby zostały wykluczone z grona świadczeniobiorców. Kto straci? Głównie te osoby, które próbowały oszukiwać i tym sposobem zyskać więcej pieniędzy.
Jastrzębska Spółka Węglowa ogranicza ilość sprzedawanego węgla klientom indywidualnym w kopalni Budryk. Zmiana zasad sprzedaży zakłada, że osoby chętne na zakup węgla będą mogły kupić maksymalnie dwie tony, a nie jak dotychczas — trzy.
Złodzieje wypatrzyli węgiel w jednym z niezamieszkałych domów w gminie Wąwolnica (woj. lubelskie). Wyposażeni w łopatę, taczkę i worki, próbowali skraść opał. Zanim zostali zauważeni przez czujnego sąsiada, zdążyli napełnić 28 worków, z czego część umieścili już na przyczepce samochodowej.
Przyjęty 14 października projekt ustawy zakłada, że każde gospodarstwo domowe, które używa węgla do ogrzewania, będzie mogło kupić go w preferencyjnej cenie. W sprzedaż zaangażowane będą samorządy. Jednak by otrzymać tani węgiel, trzeba dopełnić formalności. Co zrobić, by go dostać?
Sąsiedzka pomoc często bywa nieoceniona. Wiedzą o tym mieszkańcy dwóch bloków w Ostrowicach (woj. zachodniopomorskie). Wspólnie postanowili kupić spore zapasy drewna na zimę. Liczą, że to wystarczy, by zapewnić sobie ciepłą wodę i uciec od chłodu za oknem.
Podczas gdy w kraju występują spore problemy z dostępnością węgla, w najbliższą niedzielę 16 października w Rybniku na Śląsku odbędzie się... loteria węglowa. Do wygrania są dwie palety ekogroszku, każda z nich po jednej tonie. Co trzeba zrobić, aby wygrać węgiel?
Wraz z rozpoczęciem możliwości uzyskania dofinansowania na zakup węgla, wiele osób zaczęło zgłaszać się po dopłaty. Jedną z grup byli działkowcy, którzy jednak nie mogą liczyć na dodatek węglowy. Zgodnie z ustawą, działka nie stanowi gospodarstwa domowego, dlatego działkowcom nie przysługuje dofinansowanie. Co z osobami, które przebywają tak cały rok?
W ostatnich tygodniach ceny węgla osiągają astronomiczne sumy. Problemem jest też jego niedostępność, przez co wielu Polaków martwi się, że zimą będzie miało problemy z ogrzaniem swoich domów. Tymczasem PGE zaczęła oferować węgiel brunatny w cenie od 300 do niemal 500 zł za tonę.
Szerokim echem w mediach społecznościowych odbiło się zdjęcie wykonane na zakopiańskich Krupówkach. Jedna ze zlokalizowanych tam cukierni była zmuszona zamknąć się na dwa dni ze względu na problemy z węglem.
Na rachunek bankowy pewnego mężczyzny z woj. kujawsko-pomorskiego wpłynęły 3 tys. zł przeznaczone na zakup węgla. To tzw. dodatek węglowy. Pieniądze szybko jednak zniknęły, trafiając na konto jednej z kancelarii komorniczych. Takie sytuacje mogą się powtarzać.
Na drodze W-563 relacji Żuromin – Rypin na wysokości miejscowości Suchy Grunt (woj. mazowieckie) doszło do wypadku, o którym zrobiło się głośno w całej Polsce. Tony węgla wysypały się na ulicę, po tym, jak wywróciła się tam ciężarówka.
Aktualnie za tonę węgla trzeba zapłacić nawet 4,4 tys. zł. Ceny są kosmiczne, a na dodatek występuje problem z dostępnością opału. Mimo to prezes PiS Jarosław Kaczyński uspokaja Polaków. Twierdzi, że węgla na zimę nie zabraknie.
Astronomiczne ceny węgla i brak surowca doskwierają nawet... górnikom. Pan Zbigniew przez 30 lat pracował w kopalni Turów, a dziś zastanawia się, czy przetrwa sezon zimowy. Deputat węglowy, który do tej pory otrzymywał, zamieniono na 760 zł w gotówce, co wystarczy na 200 kg węgla. - Przy mrozach tyle wypaliłbym w trzy dni - mówi mężczyzna.
Brak dostępności węgla na rynku sprawił, że niektóre gospodarstwa domowe w Polsce nie są gotowe na sezon grzewczy. Kopalnia Bobrek Piekary w Bytomiu oferuje jednak tani surowiec "od ręki". Wiadomo, co trzeba zrobić, aby złożyć zamówienie.
Kolejny przypadek oszustwa na węgiel w Małopolsce. Mieszkanka powiatu nowotarskiego wpłaciła zaliczkę za węgiel. Zamówionego opału nie otrzymała i straciła sporą sumę pieniędzy. Policja przestrzega przed "okazyjnymi" cenami węgla sprzedawanego w sieci.
Mieszkańcy bloków w Kopytkowie w gminie Smętowo Graniczne na Pomorzu z niepokojem oczekują nadchodzącej zimy. Jak donosi dziennik "Fakt", właściciel kotłowni dostarczającej ciepłą wodę i ogrzewanie wypowiedział im umowę z powodu wzrostu cen. Ludzie boją się o swoje zdrowie.
Brak węgla lub jego wysokie ceny sprawiają, że Polacy szukają alternatyw. "Fakty" TVN donoszą, że do łask wróciły "biedaszyby". Nasi rodacy samodzielnie próbują wydobywać węgiel, co jest niebezpieczne, ale i nielegalne.
Trwają przygotowania Polaków do zimy. Nie będą to łatwe miesiące z powodu braków opału, a także jego wysokich cen. Właśnie teraz najłatwiej paść ofiarą oszustów. Mieszkańcy powiatu olsztyńskiego chcieli kupić ekogroszek. Stracili ponad 5 tys. złotych!