Rosyjska gimnastyczka Alina Kabajewa, powszechnie uważana za kochankę Władimira Putina pojawiła się na imprezie z okazji 15-lecia grupy medialnej, z którą jest związana. Jej wygląd wzbudził zamieszanie internautów. Niektórzy jej nie poznają, inni sugerują, że coraz bardziej jest podobna do... Putina.
Władimir Putin ma specjalną grupę, której zadaniem jest usuwanie i blokowanie niewygodnych treści zamieszczanych w rosyjskim internecie. Dzięki temu do prezydenta Rosji nie docierają żadne memy czy wyśmiewające go posty.
Były szef ukraińskiego wywiadu Wałerij Kondratiuk nie ma wątpliwości - Władimir Putin ma kilku sobowtórów i to właśnie oni pojawiają się publicznie wszędzie tam, gdzie jest jakiekolwiek ryzyka dla życia i zdrowia dyktatora.
W przeddzień rocznicy wojny Kreml zaplanował zorganizowanie wiecu-koncertu w Moskwie - podają propagandowe media. Udział w nim ma wziąć również Władimir Putin - po raz pierwszy od 18 marca 2022 roku. Będzie to "kontynuacja" orędzia prezydenta do Zgromadzenia Federalnego Rosji.
Internet rozpaliła informacja o tym, że oficjalny zwolennik Putina, Filipp Kirkorow, zwany "rosyjskim królem POPu", bawił się na gali rozdania nagród Grammy. O jego obecności doniósł były minister sprawiedliwości Ukrainy, Anton Heraszczenko. "Powinien mieć wstępu do USA" - grzmiał polityk.
Rosyjska gimnastyczka Alina Kabajewa, powszechnie uważana za kochankę Władimira Putina wystąpiła na imprezie rocznicowej Nacjonalnej grupy medialnej. Powiedziała, że działalność propagandystów "w niczym nie ustępuje broni wojskowej, w szczególności karabinowi szturmowemu Kałasznikowa".
- Czy ktoś ma dla mnie pracę? Nie pracowałem od pół roku - mówi na filmie opublikowanym w sieci Igor Girkin (występujący pod pseudonimem Igor Striełkow). Uważany przez międzynarodową opinię za terrorystę rosyjski oficer przyznaje, że potrzebuje pieniędzy. Pracy nie ma co szukać w rosyjskim wojsku, gdyż niejednokrotnie publicznie krytykował Putina.
Rosyjski przywódca Władimir Putin miał przyjechać na obchody wyzwolenia Stalingradu z "nuklearną teczką" - podaje dziennik "Daily Mirror". Co więcej, na terenie nekropolii, gdzie pojawił się rosyjski dyktator, rozmieszczono snajperów, a gubernator miał przejść kwarantannę przed spotkaniem z Putinem.
Wicepremier Rosji Marat Chusnullin poinformował Władimira Putina o konieczności przesiedlenia mieszkańców trzech rosyjskich obwodów leżących tuż przy granicy z Ukrainą. Oficjalnie, jak powiedział Putin, chodzi o "wyeliminowanie możliwości ostrzału" tych terytoriów. Nieoficjalnie jednak Rosja może "oczyszczać" przedpole, żeby stamtąd atakować północny wschód Ukrainy. - To jest najbardziej prawdopodobny odcinek, na którym Rosjanie mogliby uderzyć - mówi w rozmowie z o2.pl Konrad Muzyka, analityk Rochan Consulting.
Do sieci trafiło nagranie przechwyconej rozmowy telefonicznej członków Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Rozmówcy nie ukrywali rozczarowania postawą armii Władimira Putina na froncie.
Prokurator generalny Rosji Igor Krasnow zapewnił, że do domów wróciło 9 tys. nielegalnie zmobilizowanych Rosjan. Chodzi głównie o osoby, które wyjechały na wojnę, pomimo problemów zdrowotnych. Prokurator przyznał wprost na spotkaniu z Władimirem Putinem, że ci ludzie "w ogóle nie powinni byli zostać zmobilizowani".
Władimir Putin spotkał się z najwyższym kierownictwem swojej armii - donoszą media. Podzielił się z nimi swoimi oczekiwaniami. Rosyjski przywódca chce, żeby jego wojsko przystąpiło do ofensywy na wielu frontach w Ukrainie. Według ekspertów, takie żądania przeraziły moskiewskich dowódców. Od początku ataku na Ukrainę Rosja straciła 126 tys. żołnierzy.
Fatalne warunki sprawiają, że więziony Aleksiej Nawalny wygląda coraz gorzej. W mediach społecznościowych pojawiło się porównanie dwóch zdjęć rosyjskiego opozycjonisty. Internauci niepokoją się stanem zdrowia politycznego rywala Władimira Putina.
Prezydent Rosji Władimir Putin planuje nową ofensywę, która rozpocznie się w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch. Zdaniem ekspertów, Kreml będzie chciał w ten sposób "odzyskać inicjatywę", którą stracił na rzecz walczącej o niepodległość Ukrainy.
Władimir Putin liczy 1,7 m wzrostu. Na odbytym niedawno spotkaniu ze studentami w Moskwie, rosyjski prezydent wydawał się jednak znacznie wyższy. Ludzie spojrzeli na jego stopy i orzekli: Putin nosi buty ze specjalnymi koturnami. Czyżby kreujący się na macho rosyjski przywódca desperacko odbudowywał swój wizerunek? Szybko pojawiła się też inna teoria: że ze studentami spotkał się... sobowtór.
Prorosyjski polityk i przyjaciel Władimira Putina Wiktor Medwedczuk, który przebywa w Rosji, ogłosił plany stworzenia nowego ruchu politycznego w celu rzekomego zjednoczenia "przeciwników" prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
We wtorek minęło 11 miesięcy od rozpoczęcia przez armię Władimira Putina otwartej wojny za naszą wschodnią granicą. Przez ten czas Rosji nie udało się osiągnąć celu strategicznego, jakim była wymiana władz w Kijowie na prokremlowskie. Ukraina broni się zawzięcie i zadaje Rosjanom liczne ciosy. Straty rosną z tygodnia na tydzień. Ten rok ma być kluczowy, ze względu na wejście w życie europejskich sankcji, a także mocniejsze uderzenie w gospodarkę agresora. Czy to kres mitu "rosyjskiej supermocy"?
Aleksandr Łukaszenka udowadnia, że w szerzeniu propagandy wcale nie jest gorszy od swojego idola, Władimira Putina. Zamiłowanie prezydenta Białorusi do hokeju jest znane już od dawna. Tym razem zaraz po meczu w ramach amatorskich zawodów o nagrody Prezydenckiego Klubu Sportowego Łukaszenka wyjechał na taflę, prowadząc niepełnosprawnego mężczyznę. Takie himalaje propagandy musiały się spotkać z odpowiednią reakcją obserwatorów.