Statek obcych blisko naszej planety. Profesor z Harvardu mówi wprost
Oumuamua, kosmiczny obiekt w kształcie cygara, wzbudza zainteresowanie naukowców od 2017 roku. Astrofizyk z Harvardu, prof. Avi Loeb, twierdzi, że nie jest to skała, lecz statek należący do obcej cywilizacji.
Oumuamua zwróciła uwagę astronomów, gdy pojawiła się w Układzie Słonecznym. Zdaniem niektórych badaczy jest to kosmiczna góra lodowa zbudowana z czystego azotu. W marcu astrofizycy z Arizona State University, Alan Jackson i Steven Desch, opublikowali dwa artykuły, w których ogłosili, że "Oumuamua była najprawdopodobniej kawałkiem lodowej skały, która oderwała się od planety podobnej do Plutona gdzieś poza Układem Słonecznym",
Innego zdania są prof. Avi Loeb i Amir Siraj. Naukowcy przekonują na łamach czasopisma New Astronomy, że teoria Jacksona i Descha jest pod wieloma względami błędna.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Wniosek, że Oumuamua to azotowa góra lodowa jest błędny, ponieważ we Wszechświecie nie ma wystarczającej ilości azotu, aby stworzyć taki obiekt, który miałby ok. 400-800 m długości i od 35 do 167 m szerokości – czytamy w uzasadnieniu badaczy.
Czytaj także: Saudyjski książę oszukany. Stracił 450 mln dolarów
Spór o "statek obcych"
Siraj wyjaśnia, że czysty azot rzadko występuje w kosmosie i został znaleziony tylko na Plutonie, gdzie stanowi około 0,5 proc. całkowitej masy planety. Nawet gdyby cały azotowy lód we Wszechświecie został zeskrobany z każdej planety podobnej do Plutona, ilość tego pierwiastka nadal byłaby niewystarczająca, aby wytworzyć Oumuamua – wyjaśnia współautor artykułu z New Astronomy.
Siraj i Loeb podkreślają, że wykonali odpowiednie obliczenia. Wnika z nich, że masa ezgoplanety potrzebna do powstania obiektu tej wielkości "przekroczyłaby masę gwiazd, wymagając – co najmniej – ponad 60-krotności masy gwiazdy potrzebnej do wytworzenia wszystkich planet w Układzie Słonecznym". W ocenie Siraja "jest to niedorzeczne".
Czytaj także: "Cmentarz na Marsie". NASA pokazała upiorne zdjęcia
Jackson i Desch odpierają te argumenty. W odpowiedzi mailowej wysłanej do redakcji serwisu Live Science Desch wyjaśnia, że ich staranne obliczenia dotyczące kosmicznych obiektów zbudowanych z azotu nie są przesadą i zgadzają się z wcześniejszymi badaniami przewidującymi, ile obiektów podobnych do Oumuamua istnieje we Wszechświecie.
Warto nadmienić w tym miejscu, czym według prof. Loeba może być Oumuamua. Naukowiec z Harvardu twierdzi mianowicie, iż nie można wykluczyć, że wspominany obiekt jest kosmicznym statkiem zwiadowczym wymarłej cywilizacji, którego zadaniem było poszukiwanie innych form życia we Wszechświecie. W opinii prof. Loeba jest to raczej wrak niż działająca maszyna.