Sąsiedzi usłyszeli wołania uwięzionej kobiety. Policjanci osłupieli na miejscu
Sąsiedzi postanowili wezwać policję po tym, jak usłyszeli krzyki i wołanie o pomoc kobiety, które dochodziły z jednego z domów. Funkcjonariusze, którzy zostali wezwani do sprawdzenia sytuacji, przeżyli szok, kiedy przyjechali na miejsce.
Rodzina na Florydzie usłyszała niepokojące odgłosy dochodzące z domu sąsiada. Brzmiały jak głos kobiety wołającej o pomoc. Sąsiedzi obawiali się najgorszego, więc wezwali policję. Kamera, która była zawieszona na budynku uchwyciła moment, w którym mężczyznę odwiedzili funkcjonariusze.
Na nagraniu widać, jak policja podchodzi do mężczyzny, który naprawiał samochód na podjeździe. Kiedy funkcjonariusze pytają go o źródło krzyków ten proponuje, że pokaże im, skąd dochodzą odgłosy. Kiedy wraca, funkcjonariusze są naprawdę zaskoczeni. "Wypuśćcie mnie", "pomocy" i inne niepokojące odgłosy wydawała... papuga.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Mężczyzna przyznał, że ma papugę od dawna i jest już przyzwyczajony do jej wybryków. W wywiadzie dla lokalnej prasy dodał, że nauczył Rambo wołać o pomoc, gdy był dzieckiem, żeby drażnić swoich rodziców. Nie zdawał sobie wtedy sprawy, że papuga może przysporzyć mu kłopotów w przyszłości.
Amazonka niebieskoczelna należy do najpopularniejszego gatunku papug domowych. Mają one ogromny talent do naśladowania i powtarzania ludzkiej mowy. Ptaki mogą żyć przez co najmniej 50 lat i uwielbiają odgrywać role, żeby zwrócić na siebie uwagę. Mają również świetną pamięć, dlatego właściciele powinni uważać, co mówią przy swoich papugach.
Zobacz także: Makabryczny rytuał. Obrońcy zwierząt są bezsilni
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.