Wielka Brytania oskarżona o tuszowanie zbrodni wojennych. "Mordowali dzieci"

Rząd i armia Wielkiej Brytanii zostały oskarżone o ukrywanie mordowania ludności cywilnej w Afganistanie i Iraku. 11 detektywów twierdzi, że odnalazło dowody okrutnych zbrodni wojennych, które dotyczą m.in. "mordowania dzieci i torturowania cywilów".

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Marco Di Lauro

Oskarżenia są efektem śledztwa BBC Panorama i Sunday Times. Dziennikarze rozmawiali z 11 brytyjskimi detektywami, którzy twierdzą, że znaleźli wiarygodne dowody zbrodni wojennych w Afganistanie i Iraku. Ich zdaniem żołnierze powinni być osądzeni za zabójstwa, ale rząd i armia ukrywali ich zbrodnie.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii stwierdziło, że zarzuty są bezpodstawne. Detektywi twierdzą jednak, że brytyjscy żołnierze dopuścili się 52 nielegalnych zabójstw i nie ponieśli za nie odpowiedzialności. Wśród ofiar były dzieci.

Ministerstwo Obrony nie miało zamiaru ścigać żadnego żołnierza, niezależnie od jego rangi, chyba że było to absolutnie konieczne i nie mogliby się od tego uchronić - powiedział jeden z detektywów z zespołu IHAT.

Jednym z badanych przypadków było zastrzelenie irackiego policjanta przez brytyjskiego żołnierza podczas patrolu w Basrze w 2003 r. Brytyjskie władze stwierdziły, że zabójstwo było zgodne z prawem, ponieważ iracki policjant strzelił pierwszy, a żołnierz działał w obronie własnej. Miał to potwierdzić inny brytyjski żołnierz.

Zobacz także: "Amerykanie przecierali oczy ze zdumienia". Weteran wojenny o absurdach misji w Iraku

Detektywi dotarli do żołnierza, który miał być naocznym świadkiem strzelaniny. Mężczyzna powiedział, że wcale nie widział zdarzenia, a jedynie usłyszał pojedynczy strzał, co sugerowało, że policjant wcale nie strzelił.

To obrzydliwe. I współczuję rodzinom zabitych, ponieważ nie zaznali sprawiedliwości. Jak można chodzić po tym z podniesioną głową jako Brytyjczyk? - mówi detektyw zajmujący się sprawą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"