Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera| 

Niemcy jeżdżą po paliwo do Polski. Przygotowano dla nich słowniczek

442

Obniżenie akcyzy na paliwa w Polsce poskutkowało atrakcyjniejszymi cenami na stacjach. Niemcy, mieszkający blisko granicy, mogą teraz sporo zyskać na "podróży paliwowej". Tamtejsze media publikują nawet poradniki, w których znajdziemy informację, jak właściwie zatankować benzynę w Polsce.

Niemcy jeżdżą po paliwo do Polski. Przygotowano dla nich słowniczek
Niemcy jeżdżą po paliwo do Polski. Przygotowano dla nich słowniczek (PAP, PAP/DAREK DELMANOWICZ)

20 grudnia znacząco spadły ceny paliw w Polsce, co ma związek z obniżeniem akcyzy przez polski rząd, który w ten sposób walczy z inflacją. Obecnie popularna benzyna 95 kosztuje ok. 5,75 zł za litr. Taka stawka jest niezwykle atrakcyjna dla Niemców mieszkających przy granicy.

"Offen! Herzlich willkommen" - takie napisy zaczęły witać klientów stacji Lotos, tuż tuż przy przejściu granicznym Lubieszyn-Linken. Jednak na tym nie koniec. Teraz sami Niemcy radzą rodakom, w jaki sposób mają prawidłowo tankować paliwa w Polsce.

Niemcy jeżdżą po paliwo do Polski. Przygotowano dla nich słowniczek

W niemieckich mediach, chociażby w "Maerkische Allgemeine", opublikowano specjalne słowniczki. Znajdziemy w nich podstawowe zwroty, które mają uchronić Niemców przed zalaniem niewłaściwego paliwa na polskiej stacji paliw.

Zobacz także: Czy „tarcza antyinflacyjna” pomoże? Posłanka KO o „przaśnej propagandzie”
"Aby osoby niemówiące po polsku przypadkowo nie napełniły baku niewłaściwym paliwem, oto krótkie wyjaśnienie oznaczeń paliw na stacjach benzynowych w Polsce: super - benzyna bezołowiowa 95, super plus - benzyna bezołowiowa 98, Diesel - ON - napisano w niemieckiej prasie.

Jak zwraca uwagę "Maerkische Allgemeine", różnice pomiędzy paliwami w Niemczech i Polsce mogą sięgać nawet 30 centów za litr (ok. 1,50 zł). To oznacza, że "w przypadku mieszkańców wschodniej Brandenburgii warto podjechać na polską stację benzynową". Zatankowanie 50-litrowego zbiornika na polskiej stacji paliw będzie równoznaczne dla Niemca z oszczędnością rzędu 15 euro.

Media w Niemczech przypominają jednak, że Polska jest obecnie klasyfikowana jako obszar wysokiego ryzyka w związku ze sporą liczbą zakażeń koronawirusem. Dlatego wyprawa po paliwo może zakończyć się... kwarantanną. Dotyczy to jednak osób niezaszczepionych. Te po powrocie z Polski przez co najmniej pięć dni muszą pozostawać w izolacji.

"Mały ruch graniczny jest wyłączony z tego obowiązku. Warunkiem jest, aby pobyt w Polsce nie trwał dłużej niż 24 godziny" - podkreśla gazeta.

Z kolei Niemcy, którzy nie zostali zaszczepieni, nie mają statusu ozdrowieńca albo negatywnego wyniku testu na obecność COVID-19, muszą poddać się kwarantannie w Polsce. Jednak nie dotyczy to osób przekraczających granicę w ramach małego ruchu granicznego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić