Zaległy urlop. Spiesz się, bo przepadnie

60

Jeśli masz zaległy urlop, czym prędzej powinieneś zawnioskować o jego wykorzystanie. Uważaj, bo pandemia zmieniła przepisy w tej sprawie. Jest w nich nawet kara za niewykorzystanie.

Zaległy urlop. Spiesz się, bo przepadnie
Firma w czasie zagrożenia pandemicznego może wysłać pracownika na urlop wtedy, kiedy uzna za stosowne. (Adobe Stock)

30 września to ostatni dzień do wykorzystania zaległego urlopu. Prawo jest tutaj bardzo czytelne. Zgodnie z nim każdemu zatrudnionemu na umowę o pracę przysługuje, w zależności od stażu, od 20 do 26 dni urlopu.

Zaległy urlop to inaczej każdy dzień niewykorzystany w roku poprzednim. To je właśnie trzeba spożytkować do 30 września. Warto jednak pamiętać, że decyduje tutaj data złożenia wniosku. Mamy zatem na to ostanie 4 dni robocze.

Zobacz także: Skąd podwyżki cen gazu? Szef PGNiG wskazuje na działania Gazpromu

Jeśli sam nie zdecydujesz, kiedy go wykorzystasz, szef wybierze termin, w którym będziesz wypoczywał. Co więcej, to właśnie twoja firma powinna też pilnować, byś urlop wykorzystał.

Pracodawca zapłaci

Jeśli jakikolwiek pracownik nie pójdzie na niewykorzystany urlop, to pracodawca może zapłacić grzywnę od 1 do 30 tys. zł. Warto jednak pamiętać, że pandemia zmieniła zasady przyznawania urlopów.

Firma w czasie zagrożenia pandemicznego może wysłać pracownika na urlop wtedy, kiedy uzna za stosowne. Pracownik nie musi wyrażać na to zgody. Słowem, nie ma tu nic do powiedzenia.

Termin wskazany przez szefa może nawet nie uwzględniać planu urlopów. W większości zakładów pracy kwestie wczasów reguluje jednak harmonogram, który uzgadniany jest w zgodzie z pracownikami.

Szef może też odmówić

W innym wypadku pracodawca ustala termin indywidualnie z każdym podwładnym na podstawie dat wskazanych we wniosku urlopowym.

Planując urlopy niewykorzystane czy te w harmonogramie warto też pamiętać, że zgodnie z prawem szef może odmówić urlopu. Przesunięcie terminu, w którym chcielibyśmy się udać na wczasy, też jest możliwe.

Firma ma prawo tak zdecydować, kiedy twoja nieobecność mogłaby poważnie zakłócić tok pracy. Dzieje się tak zazwyczaj w sytuacjach, gdy w firmie brakuje ludzi.

Najczarniejszy scenariusz zakłada nawet odwołanie pracownika z urlopu. Wszystko pod warunkiem, że on sam został wcześniej o takiej możliwości poinformowany. Wtedy przysługuje nam zwrot poniesionych kosztów.

Autor: KRJ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić