Zamówiła obiad w Krynicy Morskiej. "Zapłaciliśmy więcej niż w Szwecji"

Pewna czytelniczka "Faktu", która na co dzień mieszka w Szwecji, przyjechała wraz z rodziną na wakacje do Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej. Polka zamówiła tutaj w jednej z restauracji obiad. Aż przecierała oczy na widok kolosalnego rachunku. Ale to nie wszystko. Coś jeszcze ją zszokowało.

Zdjęcie ilustracyjne. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Agnieszka Rodowicz

Pani Ida na własnej skórze przekonała się, że wakacje w Polsce nie należą do najtańszych. Przyjechała ze Szwecji do malowniczej Krynicy Morskiej. Poszła z rodziną do pewnej restauracji na posiłek.

Szok. Tyle zapłaciła w Krynicy Morskiej. Jest drożej niż... w Szwecji

Za wszystko trzeba było płacić osobno. Za zważoną rybkę, za frytki, za małą łyżkę surówki i za napoje. Zapłaciliśmy więcej niż u nas w domu w Szwecji - mówiła oburzona "Faktowi".

Swoje danie porównała z tym, jakie niedawno jadła na szwedzkiej wyspie Öland. Okazuje się, że w tamtejszej restauracji zapłaciła mniej niż w Polsce. Kosztowało ją to bowiem tylko 100 koron, a więc około 38 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powrót absurdalnie wysokich rachunków w wakacje? "Takie historie to rzadkość"

Co ciekawe, w zagranicznym lokalu bez ograniczeń mogła nakładać sobie sałatki lub surówki. W Polsce nie miała takiej opcji.

"Zgadniesz, ile potrafi kosztować w Szwecji zestaw ryba/kotlet lub inne danie, kartofle z sosem, woda plus kawa? Po przeliczeniu na "nasze" nawet nie 40 zł. A! W tej cenie jest jeszcze bufet sałatkowy" - czytamy na stronie "Faktu".

Tabloid zaznacza, że nie tylko paragony grozy spędzają sen z powiek Polakom. Tanie nie jest też wynajmowanie noclegu podczas wakacji. Dziennik rozmawiał z Tomaszem Machałą, prezesem Nocowanie.pl.

Hejt na ceny w Polsce wynika z tego, że przyzwyczailiśmy się, że Polska jest tania. Polska nie jest i nie będzie już tania. I w sumie, dlaczego ma być? Tanie nie są usługi, mieszkania, samochody, ubrania, jedzenie. Dlaczego więc tani ma być wypoczynek, skoro właściciele obiektów płacą więcej za wszystko i w dodatku inwestują w rozwój? - zastanawiał się Machała.
Wybrane dla Ciebie
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"