Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Kamil Różycki | 

87-latek brutalnie pobity w Moskwie. Powiedział prawdę o Grupie Wagnera

W Rosji rośnie napięcie związane z działaniami armii w Ukrainie. Tym razem, przybrało ono szczególnie brutalną formę, ponieważ dwójka młodych mężczyzn zaatakowała w autobusie 87-letniego mieszkańca Moskwy. Powodem miało być nazwanie przez niego twórcy Grupy Wagnera mordercą.

87-latek brutalnie pobity w Moskwie. Powiedział prawdę o Grupie Wagnera
Pobili seniora, bo nazwał Progożyna mordercą (Twitter, technicznybdg)

Wojna w Ukrainie trwa już od dwóch i pół roku. W tym czasie rosyjskie społeczeństwo było karmione szczególnie siermiężną propagandą, której efektem była znacząca polaryzacja społeczeństwa. Jak pokazują pojawiające się systematycznie w mediach społecznościowych nagrania z Rosji, nie brak przypadków kiedy wprost prowadziło to do agresji.

Tak było m.in. w przypadku trzech mężczyzn, który poruszali się po Moskwie w jednym autobusie. Trasa wiodła m.in. obok Łubianki, by po chwili znaleźć się w pobliżu pomnika Jewgienija Prigożyna i Dmitrija Utkina na Warwarce. To właśnie obok nich 87-letni Dmitrij Grinczij, miał nazwać ich "mordercami".

Te słowa miały poruszyć dwóch innych pasażerów autobusu, którzy postanowili w zgodzie z propagandą zareagować na tę zniewagę. Rzucili się oni na 87-latka, dusząc go i wykręcając mu dłoń. Początkowo nieskruszony senior nie chciał opuścić autobusu, jednak w momencie, kiedy jeden z mężczyzn próbował złamać mu dłoń, zgodził się wyjść z autobusu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ukraińcy zaatakowali. "Nikt w Rosji nie jest już bezpieczny"

Seniorowi może grozić nawet 15 lat pozbawienia wolności

Z dalszej części nagrania dowiadujemy się, że dwójka młodych mężczyzn postanowiła zaprowadzić 87-letniego seniora na komisariat. Tam Dmitrij Grinczij najprawdopodobniej odpowie za "dyskredytacje rosyjskiej armii" i "rozpowszechnianiu fałszywych informacji". Może mu za to grozić nawet 15 lat więzienia lub co bardziej prawdopodobne wysoka kara finansowa.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sytuacja z Moskwy jest szczególna, ponieważ owy 87-latek, był jedną z ofiar stalinowskiej władzy. Jego ojciec Paweł Grinchij został bowiem zabity za "szpiegostwo na rzecz Japonii" w trakcie "Wielkiego Terroru", a jego rodzinę represjonowano. Sam Dmitrij swoje prawdziwe nazwisko poznał w wieku 15 lat, po rehabilitacji zarzutów wobec ojca.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją?
Nagranie z Krakowa sieje postrach. Pieszy "wyleciał" w powietrze
Skandaliczne zachowanie. O mężczyźnie z Lubina będzie głośno
Premier Tusk zdecydował. Szef Służby Więziennej odwołany
Niemcy o zmianach na granicy. Wymienili Polskę
Przed majówką poszliśmy do Dino, Biedronki i Lidla. Oto różnica w cenie
"Połowa nie nadaje się do pracy". Ekspert nie ma wątpliwości
Odmiana Hyalomma dotarła do Polski. Uważaj w lesie
Zamiast wyrzucać, użyj jako podpałki. Rozpalisz grilla błyskawicznie
9-letni Wojtek nie żyje. Tragiczne wieści z Wągrowca
Posmaruj oliwą i połóż na grillu. Smakuje obłędnie
Arkadiusz Milik przedłuża kontrakt z Juventusem do 2027 roku
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić