Nowy front wojny o Górski Karabach. Giną cywile

18

Azerbejdżan oskarżył Armenię o atak rakietowy na Gandżę - miasto oddalone od Górskiego Karabachu o ponad 60 mil. Państwo grozi Armenii odwetem.

Nowy front wojny o Górski Karabach. Giną cywile
Armenia atakuje miasto w Azerbejdżanie. (Twitter (Reuters))

Jak podaje agencja Reutera, Azerbejdżan oskarżył w niedzielę Armenię o atak na Gandżę - miasto zlokalizowane na północnych stokach Małego Kaukazu. Źródło podaje, powołując się na komunikat Azerbejdżanu, że w stronę miasta wystrzelone zostały dwie rakiety.

Armenia oficjalnie zaprzecza oskarżeniom. Władze nie przyznają się do ataku. Azerbejdżan grozi jednak Armenii odwetem.

Jak podaje Reuters, w wyniku ataku zginął jeden cywil, a czterech innych zostało rannych. W zamian Azerbejdżan zagroził atakiem na terytoria, gdzie znajdują się wojska Armenii.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sytuacja pomiędzy Azerbejdżanem i Armenią coraz bardziej napięta

To nie pierwszy raz, kiedy Azerbejdżan oskarża Armenię o atak. Niedawno wskazywano, że ostrzałów dokonywano z terytorium Wardenis. Tymczasem Armenia oskarża Azerbejdżan, że właśnie w tamtym terenach w poprzednim tygodniu, z powodu ataku państwa, którego głową jest lham Alijew, także ginęli cywile.

Wcześniej konflikt, który podzielił oba kraje, obejmował głównie Górski Karabach. Obecnie walka przenosi się już poza to terytorium. Ganja znajduje się około 100 kilometrów na północ.

Ataki Armenii potępione zostały oficjalnie m.in. przez tureckie władze. Premier Armenii zapowiedział natomiast, że Armenia będzie broniła Ormian. Ponadto porównał obecną sytuację do wojny z Turcją z ubiegłego wieku.

Zobacz także: Koronawirus w Czechach. "Tutaj robi się cztery razy więcej testów niż w Polsce"
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić