Chciał rozjechać kota? Kierowca się broni. Jest nagranie

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak samochód osobowy z impetem kieruje się w kierunku kota przebiegającego przez jezdnię. Czy kierowca auta chciał przejechać zwierzę? On sam twierdzi, że "kot się zatrzymał, dlatego odbił w lewo". Nie wszyscy mu jednak wierzą.

Kontrowersyjne nagranie. Czy kierowca chciał rozjechać kota?Kontrowersyjne nagranie. Czy kierowca chciał rozjechać kota?
Źródło zdjęć: © Facebook | Bandyci Drogowi
Marcin Lewicki

Kontrowersyjne nagranie pojawiło się na profilu "Bandyci Drogowi" na Facebooku. Widać na nim kierowcę samochodu osobowego, który — na pierwszy rzut oka — próbuje przejechać przebiegającego przez jezdnię kota.

Wideo wstrząsnęło internautami, którzy domagali się natychmiastowego ukarania osoby, która prowadziła samochód marki audi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pirat drogowy za kierownicą autobusu we Wrocławiu. Rozkład jazdy ważniejszy od przepisów

Głos zabrał sam zmotoryzowany, który skontaktował się z administratorami profilu "Bandyci Drogowi". Przedstawił on swoją wersję zdarzeń. Twierdzi on, że nie chciał rozjechać zwierzęcia, a wręcz przeciwnie.

Kot się zatrzymał, dlatego kierowca odbił w lewo. Dlatego też od razu hamował. Chciał uniknąć zderzenia! - poinformowali administratorzy profilu "Bandyci Drogowi", którzy sprostowali pierwotną wersję.

O prawdziwości wersji kierowcy może świadczyć fakt, że na nagraniu widać, jak kierowca hamuje przed odbiciem kierownicą w lewo, w kierunku kota. W pewnym momencie zapalają się wyraźnie światła "STOP".

Nie wszyscy internauci przyjęli to jednak do wiadomości. Wielu komentujących uważa, że "to próba wybielenia się".

Wciskanie ciemnoty. Słaba próba wymigania się, gdy po rejestracji łatwo ustalić, kto szarżował na drodze. Na nagraniu widać, że kot pędził bez zatrzymywania. Na powiększonym kadrze widać doskonale przebieg sytuacji - napisała jedna z komentujących wpis osób.

Cała sytuacja ostatecznie zakończyła się szczęśliwie. Kot zdążył zbiec z jezdni.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Rzucił się na uzbrojonego napastnika. Wiadomo, kim jest bohater z Bondi Beach
Rzucił się na uzbrojonego napastnika. Wiadomo, kim jest bohater z Bondi Beach