Kasjerka opracowała prosty przekręt. Anulowała paragony i zabierała pieniądze

Pszczyńscy policjanci zatrzymali kasjerkę, która od jakiegoś czasu okradała szefa. 31-latka po wyjściu klientów anulowała część transakcji i zabierała pieniądze z kasy. Podejrzana usłyszała już zarzuty. Grozi jej do 5 lat więzienia.

Zdjęcie ilustracyjne.Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © YouTube

Pszczyńscy kryminalni zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzieże. 31-latka pracując jako ekspedientka w jednym ze sklepów spożywczo-monopolowym na terenie Pszczyny (woj. śląskie) okradała swojego pracodawcę.

Pracownica nabijała na kasę zakupione przez klientów produkty i nie wydawała im paragonów, a po ich wyjściu ze sklepu usuwała z paragonów część produktów i zabierała pieniądze. W wyniku tych kradzieży powstały straty sięgające blisko 30 tysięcy złotych - relacjonuje policja.

Na podstawie zebranych dowodów policjanci już przedstawili kobiecie zarzuty. 31-latka przyznała się do winy. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Motorniczy i pasażerka powstrzymali rasistę. Nagranie z Torunia

Do podobnego zdarzenia jakiś czas temu doszło w Jaworznie. 51-latka kasjerka podrabiała dokumenty rachunkowe i dokonywała szeregu oszustw, powodując straty na 62 tys. zł.

51-letnia kobieta zatrudniona jako kasjer podrabiała podpisy pracowników, fałszując dokumenty, które następnie rozliczała i wprowadzała do systemu informatycznego. Tym sposobem przywłaszczała zaliczki przeznaczone dla pracowników, doprowadzając do strat na 62 tysiące złotych na szkodę 79 pokrzywdzonych - relacjonowała policja.

Oszustka sfałszowała łącznie 2841 dokumentów. Kobieta usłyszała ponad 3 tysiące zarzutów m.in. za fałszowanie dokumentów i oszustwa. Do Sądu Rejonowego w Jaworznie wpłynął już akt oskarżenia przeciwko kobiecie. Grozi jej kara do 8 lat więzienia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"