Koronawirus w Wuhan. Chiny zgłaszają nowe przypadki COVID-19
Nowe przypadki zostały nagłośnione przez Narodową Chińską Komisję Zdrowia. Do 9 maja udało się potwierdzić aż 14 zachorowań, co stanowi najwyższy wynik od 28 kwietnia. Do jednego z przypadków doszło w Wuhan, dawnym epicentrum pandemii i zarazem miejscu, gdzie się rozpoczęła.
Według "The Economic Times" ostatni przypadek koronawirusa w Wuhan miał miejsce 3 kwietnia. Teraz odnotowano tam 1 z 14 ostatnich przypadków zachorowań.
Koronawirus w Chinach: w jakim stanie są nowi chorzy na COVID-19?
U anonimowego chorego z Wuhan COVID-19 przebiega bezobjawowo. Kolejne 11 przypadków miało miejsce w mieście Shulan – kobieta, u której potwierdzono obecność koronawirusa, zaraziła nim swoich krewnych, a ci przekazali wirusa znajomym.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Pozostałe zachorowania urzędnicy określili jako "infekcje importowane". Oznacza to, że chorzy na COVID-19 zarazili się podczas pobytu za granicą.
Przeczytaj także: Chiny spierają się z Wielką Brytanią. Grożą nową zimną wojną
Jak zapewniają członkowie komisji zdrowia, wśród zarażonych nie doszło do żadnych zgonów. Władze Chin podały do oficjalnej wiadomości, że wszystkie regiony kraju zostały uznane za obszary "niskiego ryzyka" w kwestii rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19. Po wystąpieniu kolejnych przypadków lokalni urzędnicy z miasta Shulan zdecydowali się na podniesienie poziomu zagrożenia – najpierw na średni, a później wysoki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.