"Nagrywaj, nagrywaj!". Dantejskie sceny na Orlenie w Zakopanem. Policjant kontra kobieta
Do kłótni i szarpaniny z policjantami doszło na stacji Orlen na zakopiańskim Ustupie (woj. małopolskie). Funkcjonariusze właśnie tankowali radiowóz, gdy zauważyli grupę osób bez obowiązkowych maseczek. Większość zignorowała zwróconą przez policję uwagę.
Polecenie policjantów zignorowało troje z pięciorga klientów stacji Orlen. Gdy funkcjonariusze poprosili ich o podanie danych osobowych, odmówili i zaczęli się oddalać.
Policjanci zwrócili uwagę tej grupie. Dwie osoby zastosowały się, a trzy inne zignorowały prośbę. Odmówiły także podania swoich danych osobowych – relacjonował asp. sztab. Roman Wieczorek w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Przeczytaj także: Awantura pod Iławą. Sołtys zwrócił uwagę policjantom. Szybko pożałował
Przepychanki z funkcjonariuszami policji na stacji Orlen w Zakopanem
Żeby zidentyfikować klientów stacji Orlen, funkcjonariusze zamierzali dowieźć ich na komendę. W rezultacie wybuchła kłótnia, zakończona przepychankami. Jedna z uczestniczek zamieszania podeszła do radiowozu i celowo popchnęła drzwi pojazdu tak, aby przycisnęły policjanta.
Przeczytaj także: Kobieta miała 4 promile! Straszny wypadek na DW 784 pod Radomskiem
Po uderzeniu policjanta drzwiami kobieta podjęła próbę ucieczki, jednak mundurowy doścignął ją, a następnie powalił na ziemię. - Nagrywaj, nagrywaj! - krzyczał jeden ze świadków do innego. Ostatecznie konieczne okazało się wezwanie na stację Orlen drugiego radiowozu.
Jak podaje Gazeta Krakowska, jedna z legitymowanych osób otrzymała dwa mandaty po 500 zł. Pierwszy był karą za brak maseczki, drugi – używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym.
Przeczytaj także: Gianni grał w pokoju z koleżanką. Nowe informacje po masakrze na Śląsku
Dwie osoby czekają poważniejsze konsekwencje. Mundurowi skierowali do sądu sprawę o wykroczenie, a dla jednej z osób – do prokuratury o naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.