aktualizacja 

Taki widok zastali turyści w Tatrach. Chwycili za telefony

16

Zaskakująca wizyta w słynnym tatrzańskim schronisku. Do "Murowańca" na Hali Gąsienicowej zawitał... niedźwiedź. Lubuscy Łowcy Burz udostępnili zdjęcie ogromnego niedźwiedzia brunatnego. Nie ma wątpliwości, że turyści musieli być nieźle zdziwieni.

Taki widok zastali turyści w Tatrach. Chwycili za telefony
Niedźwiedź w słynnym schronisku. "Klient przyszedł, a obsługi brak!" (Facebook, Wikimedia Commons, Ciacho05)

Niedźwiedź brunatny zawitał do Schroniska PTTK "Murowaniec" na Hali Gąsienicowej. Obecni na miejscu turyści przyłapali zwierzę w pobliżu zewnętrznych stolików i ławek. Zwierzę stanęło na dwóch łapach i spojrzało prosto w obiektyw. Autorka zdjęcia uchwyciła niedźwiedzia w prawdziwie zimowej aurze. Tego dnia w Tatrach spadło bowiem sporo śniegu.

Niedźwiedź został zauważony w pobliżu schroniska we wtorek 4 października. Zdaniem internautów, zwierzę przywędrowało w turystyczny zakątek, bo było zwyczajnie głodne. - Klient przyszedł, a obsługi brak! - czytamy pod postem Lubuskich Łowców Burz.

Wychodzicie na mój teren, to teraz mnie nakarmić.
Głodny, stołówka nieczynna, jak tu iść spać z pustym brzuchem...
Czekał na grzańca.

Zachwyceni komentujący stwierdzili, że należałoby zagubionego wędrowca czymś nakarmić. - Podszedłbym do niego i powiedziałbym mu: Szanowny Panie Misiu, zapraszam do środka na ciepły posiłek - pisze internauta. Niestety, ale nie jest to najlepszy pomysł. Miś choć słodki i uroczy, jest dzikim i niebezpiecznym zwierzęciem. To w końcu największy drapieżnik występujący na terenie Tatr.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Jak zachować się podczas spotkania z niedźwiedziem?

"Kto spotyka w lesie dzika, niech na drzewo szybko zmyka!" - mawia klasyk. Jednak co zrobić podczas spotkania z niedźwiedziem? W Tatrach żyje ok. 50-60 osobników. Choć spotkanie ich na szlaku jest mało prawdopodobne, od czasu do czasu zdarza się natknięcie na wielkiego ssaka.

Przede wszystkim - nie należy wchodzić w zarośla, gdzie niedźwiedzie lubią przebywać najczęściej. Jeśli jednak drapieżnik stanie nam na drodze, należy uszanować jego przestrzeń i nie wchodzić mu w drogę. Zwierzę potrzebuje dużo miejsca, więc bardzo powoli się wycofaj, nie biegnij.

Pod żadnym pozorem nie podchodź do dzikiego zwierza. Nie wypuszczaj plecaka, może posłużyć jako pancerz. Jeśli niedźwiedź cię zaatakuje, najlepiej udawać... martwego. Połóż się na brzuchu, trzymaj ręce na szyi, rozłóż nogi szeroko i poczekaj aż niedźwiedź się oddali. Sprawnie oddal się z miejsca zdarzenia i wezwij pomoc.

Zobacz także: Niedźwiedź grasuje w Pieninach. Dyrekcja parku ostrzega turystów i apeluje
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić