Noworodek w Oknie Życia. Chłopiec miał jeszcze pępowinę
W sobotę w Oknie Życia w Warszawie został znaleziony noworodek. Chłopca, w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Loretańskiej, zostawiła anonimowa osoba, o czym mogła świadczyć pępowina.
Siostry loretanki natychmiast podjęły opiekę nad dzieckiem i wezwały pogotowie, które przewiozło dzieciątko do szpitala na badania i obserwację - informuje Miejski Reporter.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że maluszek był zdrowy i przyszedł na świat niedługo przed umieszczeniem w oknie. To kolejna taka sytuacja w Oknie Życia przy tym adresie, które działa od 25 marca 2009 roku, zapewniając anonimowe i bezpieczne miejsce dla matek w trudnych sytuacjach życiowych.
Okna Życia, jak to przy ul. Kłopotowskiego, zostały zainicjowane wspólnie przez zakonnice, Caritas archidiecezjalne oraz duchowieństwo. Wyposażone są w ogrzewanie, wentylację i alarm – systemy te umożliwiają natychmiastową interwencję, nie narażając dziecka ani matki na ryzyko zdrowotne - przypomina Miejski Reporter.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roxie Węgiel o powrocie z wakacji, ilości koncertów i życiu z cukrzycą. "Nie jest to nic miłego"
Pierwsze takie miejsce powstało w Polsce w 2006 roku, a tworzenie kolejnych jest alternatywą chroniącą dzieci przed porzuceniem w niebezpiecznych warunkach.
Po przyjęciu noworodka rozpoczyna się standardowa procedura – transport do szpitala, badania medyczne, a następnie postępowanie sądowe i adopcyjne. Zgromadzenie Sióstr zapewnia dziecku opiekę i godny początek życia, umożliwiając mu znalezienie stałego domu, zgodnie z obowiązującym prawem.
Okno Życia znajduje się w Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Loretanek w Warszawie przy ul. Ks. Ignacego Kłopotowskiego 18. Zostało otwarte 25 marca 2009 r. Dotychczas pozostawiono tam pięcioro dzieci.