Plaga w kamienicy. Gniazdo może liczyć nawet 100 zwierząt

63

Do nietypowej sytuacji doszło w Lublinie. Szczury rujnują biznes handlowca z ul. Zamojskiej. Sytuacja jest na tyle poważna, że mężczyzna musiał zamknąć sklep. W kamienicy, w której znajduje się jego biznes, może być nawet 100 szczurów.

Plaga w kamienicy. Gniazdo może liczyć nawet 100 zwierząt
Szczury rujnują biznesmena. Musiał zamknąć sklep (Wikimedia commons)

Sytuacja jest bardzo poważna. Mężczyzna z Lublina zamknął sklep, ponieważ nie mógł już dłużej patrzeć, jak codziennie ulega zniszczeniu towar, który ma w placówce handlowej.

Lokatorzy wiedzą nawet dokładnie, gdzie jest to stado, bo to trwa od lat - mówi pan Krzysztof, sprzedawca ze sklepiku na ulicy Zamojskiej 37.

Krajobraz tego sklepu jest dramatyczny. Pogryziony towar, w tym zniszczone torebki i meble. Jak podkreśla "Dziennik Wschodni", właściciel w swoim lokalu widział dwa: jednego dużego i jednego mniejszego. Od ekspertów słyszał, że gryzonie są sprytne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie.

Nie chodzą gromadami, tylko po kilka, żeby zgarnąć coś do jedzenia i zanieść do kryjówki dla reszty. Kiedy sklepy są zamknięte, szczury wychodzą nawet na wystawy. Ostatnio jeden ze szczurów pogryzł nawet fotel, na którym siedział sklepikarz. Jak szacuje jego straty opiewają już na kilka tysięcy złotych.

Panie z sanepidu powiedziały mi, że nie powinienem pracować i wpuszczać klientów, bo szczury mogą być niebezpieczne dla ludzi - wspomina pan Krzysztof.

Mężczyzna zamknął sklep. Kiedy go otworzy?

Pan Krzysztof ma ogromny problem. Towar jest zniszczony, a sklep jest zamknięty, więc nie przynosi dochodów.

Zanim zdecyduje się na ponownie zamówienie towaru i otworzenie sklepu, musi mieć pewność, że szczury nie zrujnują ponownie jego biznesu. Najbliższa deratyzacja wykonana będzie jednak dopiero jesienią.

W takich przypadkach najczęściej musimy zlecać dodatkowe zabiegi i tak też będzie w tym przypadku. Efekt byłby jednak znacznie lepszy, gdyby właściciele innych budynków w sąsiedztwie Zamojskiej 37 podeszli do problemu w podobny sposób - tłumaczy Łukasz Bilik, rzecznik prasowy Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Lublinie.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić