Jan Manicki
Jan Manicki| 
aktualizacja 

Protesty w Niemczech. Policja użyła armatek wodnych

378

W Niemczech odbyło się kilka demonstracji przeciwko noszeniu maseczek ochronnych w związku z pandemią koronawirusa. Podczas protestu we Frankfurcie nad Menem funkcjonariusze użyli armatek wodnych przeciwko kontrdemonstrantom.

Protesty w Niemczech. Policja użyła armatek wodnych
We Frankfurcie nad Menem policja użyła armatek wodnych wobec kontrmanifestantów (Twitter)

W sobotę za zgodą władz Frankurtu blisko 1000 osób demonstrowało w centrum miasta na wezwanie kolektywu Querdenker (niem. Wolnomyśliciel, Nonkonformista). To inicjatywa kilku zgromadzeń, które w ciągu ostatnich miesięcy występowały przeciwko ograniczeniom związanym z pandemią koronawirusa. Protestujący domagali się zniesienie obowiązku noszenia maseczek.

Na demonstracji pojawiło się około 200 kontrmanifestantów z ruchu antyrasistowskiego. Ustawili oni transparent z napisem "Prawo do ziemi". Jak podaje agencja AFP, policja użyła armatki wodnej do rozproszenia kontrdemonstracji, która odbywała się bez zezwolenia władz.

Demonstracje w Niemczech. Protestowali przeciwko obostrzeniom

Protesty odbywały się także w innych niemieckich miastach. W Ratyzbonie w Bawarii na południu kraju, na ulice wyszło około 700 demonstrantów. Manifestanci domagali się zniesienia obowiązku noszenia maseczek oraz sprzeciwiali się zamykaniu barów i restauracji.

Na niedzielę zaplanowano demonstracje również na zachodzie Niemiec. Mają odbyć się one w Lindau i Erlangen. Obywatele chcą zaprotestować przeciwko surowym obostrzeniom sanitarnym wprowadzonym przez niemiecki rząd.

Surowe obostrzenia sanitarne w Niemczech. Doszło do aktów przemocy

W demonstracji która odbyła się 7 listopada w Lipsku w Saksonii na wschodzie Niemiec wzięło udział 20 tys. osób sprzeciwiających się noszeniu maseczek. Podczas protestów doszło zamieszek. Niemiecka policja poinformowała, że była obiektem wielu ataków, protestujący mieli rzucać w nią kamieniami i racami.

Funkcjonariusze zatrzymali najbardziej agresywne osoby. Rząd Niemiec Angeli Merkel następnego dnia potępił przemoc i ostrzegł przed teoriami spiskowymi głoszonymi podczas demonstracji. Według AFP, do przeciwników ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa należą w szczególności działacze ruchów antyszczepionkych oraz propagatorzy teorii spiskowych.

Obejrzyj także: Koronawirus w Niemczech. Sukces walki z pandemią? "Bezpieczniej niż w Polsce"

Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić