"Putin to złodziej". Pracownik biura skazany w Rosji na więzienie
Pracownik biura projektów obronnych pod Moskwą - które współpracuje ściśle z armią Władimira Putina - został skazany na trzy lata więzienia za "dyskredytację" armii ze względu na napisy na brelokach do kluczy: "Chwała Ukrainie" i "Putin to złodziej". To wystarczyło, by usłyszał okrutny wyrok w kraju.
Sąd Miejski w Dubnej skazał na trzy lata więzienia Siergieja Krasiuka, pracownika biura projektowego Raduga, który na przywieszkach kluczy do schowków biura projektowego umieścił antywojenne napisy.
Krasiuk został uznany za winnego "dyskredytacji armii w wyniku ingerencji w pracę" (art. 280 ust. 3 część 2 kodeksu karnego). Taką informację przekazała jego prawniczka Natalia Tichonowa.
Według śledczych Krasiuk umieścił antywojenne napisy na przywieszkach kluczy do skrzynek na telefony komórkowe pracowników. Napisał "Chwała Ukrainie", "Z Ukrainą zwycięży" i "Putin to złodziej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska powinna mieć 300-tys. armię? Ekspert: nie wiem, skąd ta liczba
Jak podkreśla niezależny portal Meduza, gdy sprawa wyszła na jaw, zamknięto drzwi do biura, ewakuowano pracowników, a sama firma wstrzymała pracę na 50 minut. Doprowadziło to do szkód na kwotę 237 tys. rubli (około 10 tysięcy złotych), co stało się podstawą do ukarania Krasiuka w ramach części artykułu o "dyskredytacji".
Czytaj także: Powiedział matce, że "nie wróci do domu". Zakopała pustą trumnę. Masowe zjawisko w Rosji
Prokurator wnioskował o rok więzienia dla Krasiuka, ale ostatecznie sąd przyznał więcej. Mężczyzna przyznał się do winy, żałował swoich czynów i naprawił szkodę.
"Putin to złodziej". Mężczyzna projektował rakiety
Biuro projektowe Raduga, zlokalizowane w Dubnej pod Moskwą, specjalizuje się w projektowaniu i produkcji rakiet manewrujących i jest częścią państwowego koncernu Taktycznego Pocisków.
Podobną sprawę mieliśmy w maju. Komitet Śledczy poinformował wówczas o wszczęciu śledztwa przeciwko pracownikowi moskiewskiego biura projektowego w związku z antywojennymi napisami na breloczkach do kluczy.
W ówczesnym komunikacie nie wymieniono samego przedsiębiorstwa obronnego, ale telegram Baza napisał, że chodzi o biuro projektowe Raduga.